BASF i Gazprom wstrzymują miliardowy interes
/22.12.2014/ Za napięcie między Unią Europejską a Rosją niemiecki koncern chemiczny BASF zapłaci wysoką cenę. Tak zwany swap aktywów z rosyjskim koncernem energetycznym Gazprom nie dojdzie do skutku.
Z powodu „aktualnej trudnej sytuacji politycznej“ obydwie firmy zrezygnowały z planowanej na koniec tego roku wymiany udziałów – podał BASF. Szef koncernu Kurt Bock oświadczył, że „żałuje“, iż interes nie doszedł do skutku.
Z kolei niemiecki rząd wyjaśnił, że fiasko nie nastąpiło pod wpływem nacisku politycznego. „To decyzja przedsiębiorców“, powiedziała rzeczniczka ministerstwa gospodarki. W zeszłym roku ministerstwo zezwoliło na przeprowadzenie wymiany między obydwoma koncernami.
Uzgodniona już w 2012 roku wymiana aktywów przewidywała, że firma-
Nadal w formie joint venture
Wymiana miała zostać sfinalizowana pod koniec tego roku. Dzięki temu Gazprom zdobyłby dostęp do odbiorców końcowych w Europie. Pod wpływem sytuacji politycznej wszystko zostaje jak było. „W nieprzewidywalnych pod względem politycznym warunkach będziemy kontynuować dotychczasowe spółki joint venture w Europie i Rosji“, podał BASF. Niemiecki koncern z Ludwigshafen i Gazprom nadal będą wspólnie przyczyniać się do „zabezpieczenia europejskiego zaopatrzenia w energię”. Jednym ze wspólnych przedsiębiorstw jest firma Wingas, która w okolicach Bremy utrzymuje największy w Europie Zachodniej zbiornik gazu ziemnego.
Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.de/basf-