Mizerne zainteresowanie w Niemczech uroczystościami w Warszawie z okazji obalenia
komunizmu
/04.06.2014/ Prezydent RFN będzie jednym z prominentnych gości na obchodach 25-lecia
wyborów, które przyniosły Polsce wolność. Nie mniej w Niemczech nie ma wielkiego
odzewu ani na wizytę Obamy w Polsce, ani na uroczystości z okazji rocznicy wyborów
4 czerwca 1989 r. Niemieckie media, te największe, praktycznie milczą. Süddeutsche
Zeitung podało w video informacji, iż prezydent USA Barack Obama oznajmił wzmocnienie
obecności amerykańskich sił zbrojnych w Europie. Zapowiedział też wydatkowania na
cele obronne 1 miliarda dolarów. Oczywiście wzmocnienie amerykańskich sił na związek
z sytuacją na Ukrainie. Niemieckie media podkreśliły, że Obama rozpoczął w Polsce
swoją podroż po Europie. Będzie brał udział w spotkaniu Grupy G7 i obchodach 70 lądowania
wojsk alianckich w Normandii. Niemcy przypominają, że na te uroczystości otrzymali
zaproszenia również prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent elekt Poroszenko.
Niemiecka bulwarówka Bild zacytowała polskiego prezydenta Bronisława Komorowskiego,
który z okazji 25 lecia upadku komunizmu w dawnym bloku wschodnim powiedział „czuliśmy,
że zmienimy świat”. Wprawdzie pisały o tym wydarzeniu jeszcze inne niemieckie gazety
takie jak Die Welt i Franfkurter Algeimene Zeitung, ale można było oczekiwać wydźwięk
takiego wydarzeń, takich jak przyjazd Obamy i tak hucznie obhodzone uroczystości
w Polsce - będzie znacznie większy. Być może jutro komenatrzy po stronie niemieckiej
będzie znacznie więcej.