Główna Archiwum Redakcja
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Jeśli tego nie akceptujesz, nie korzystaj z tej strony.

ISSN 2299-1328

www.komentatoreuropa.pl

Już latem biuro zamówień Bundeswehry bezskutecznie ostrzegło niemieckie ministerstwo obrony, aby zamówiło obszerne pakiety części zamiennych do haubic i wielokrotnych wyrzutni rakiet Mars II, gdyż specjalny materiał miał długi czas dostawy .Ale jak pisze Spiegel nawet do tej pory nie było odpowiednich instrukcji od tzw. sztabu specjalnego na Ukrainie. Brak części zamiennych paraliżuje teraz także tzw. hub naprawczy, który Niemcy planują  utworzyć na Słowacji do połowy grudnia w celu naprawy dostarczanej tam broni.  

Według informacji tygodnika SPIEGEL, że te  błędy w planowaniu przy zamawianiu części zamiennych coraz bardziej zagrażają gotowości operacyjnej niemieckich samobieżnych haubic na Ukrainie. Po dostarczeniu w sumie 14 Panzerhaubitzen 2000 Federalne Ministerstwo Obrony nie zamówiło obszernych pakietów części zamiennych na czas, aby regularnie naprawiać systemy uzbrojenia, a tym samym zapewnić ich sprawność.

Tymczasem – jak pisze znany niemiecki tygodnik - duża część dostarczonych przez Niemcy systemów artyleryjskich wymaga naprawy w związku z intensywnym użytkowaniem na froncie wschodniej Ukrainy. W kręgach Bundeswehry mówiono, że Ukraińcy strzelają obecnie około 300 granatów dziennie, co powoduje poważne zużycie systemów uzbrojenia. Niemiecki sprzęt okazuje się zawodzić i nie sprawdza się przyi nestywnym wykorzystywaniu na polu walki, Niedawno sprowadzono na Litwę sześć niemieckich haubic do przeglądu technicznego. Ponieważ jednak niezbędne części zamienne do haubic nie były dostępne ani w przemyśle, ani w Bundeswehrze, technicy musieli „kanibalizować” jedną z haubic i tymczasowo pozostawić ją na Litwie.

Brak części zamiennych nie jest wynikiem przypadku. Dzieje się tak z winy niemieckich polityków. Jak pisał Spiegel już latem biuro zamówień Bundeswehry bezskutecznie ostrzegło ministerstwo, aby zamówiło obszerne pakiety części zamiennych do haubic i wielokrotnych wyrzutni rakiet Mars II, ponieważ specjalny materiał miał długi czas dostawy. Do tej pory jednak nie było odpowiednich instrukcji od tzw. sztabu specjalnego na Ukrainie. Brak części zamiennych paraliżuje teraz także tzw. hub naprawczy, który Niemcy planują  utworzyć na Słowacji do połowy grudnia w celu naprawy dostarczanej tam broni. Z tego co ustalił Der Spiegel jasno to wynika, że zablokowanie działania niemieckiego sprzętu dostarczonego przez Niemcy Ukrainie nie jest żadnym zaskoczeniem, an przypadkiem. Wiedziano o słabości dostarczanego sprzętu i opóźniano decyzje o zamówieniu części zamiennych, które by zapobiegły unieruchomieniu niemieckich haubic.




Źródło: https://www.spiegel.de

Der Spiegel: Niemiecka broń przekazana Ukrainie niezdatna do użytku

(19.11.2022)Przez wiele lat w Polsce pokutował mit, że wszystko co niemieckie musi być od razu najlepsze i niezawodne. Tygodnik Der Spiegel  obala ten mit. Opiniotwórczy tygodnik  swoim internetowym wydaniu pisał, że zostały unieruchomione haubice samobieżne  z powodu braku części zamiennych. Na Ukrainę dostarczono zaledwie 14 niemieckich haubic samobieżnych, a do tego teraz jeszcze pojawiają się nieoczekiwane problemy. Według informacji uzyskanych przez DER SPIEGEL, rażący brak części zamiennych. Jak to się mogło stać – pytają dziennikarze Spiegla? Niemiecki sprzęt okazuje się zawodzić i nie sprawdza się przy intensywnym wykorzystywaniu na polu walki. Ponieważ jednak niezbędne części zamienne do haubic nie były dostępne ani w przemyśle, ani w Bundeswehrze, technicy musieli „kanibalizować” jedną z haubic i tymczasowo pozostawić ją na Litwie.

POLITYKA

reklama
reklama