Mniejszość niemiecka Dolnego Śląska

Mniejszość niemiecka Dolnego Śląska - ma się dobrze

/28.04.2014/ Polskie Towarzystwo Socjologiczne o. Wrocław zorganizowało spotkanie w ramach cyklu „O socjologii z Literatką". Wystąpienie pt. "Mniejszość niemiecka Dolnego Śląska" wygłosiła dr Irena Kurasz – pracownik Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec we Wrocławiu i Uniwersytetu Wrocławskiego. Obok dr Ireny Kurasz w dyskusji wzięła udział Renata Zajączkowska Przewodnicząca Niemieckiego Towarzystwa Kulturalno-Społecznego we Wrocławiu. W sumie w dość ciemnej sali Literatki siedziało i z uwagą słuchało kilkadziesiąt słuchaczy. Zarówno polsko -jak i niemieckojęzycznych Był obecny i w czasie dyskusji rozpytywany o mniejszość niemiecką Dariusz Tokarz – pełnomocnik wojewody dolnośląskiego ds. mniejszości narodowych.

Głównym przedmiotem dyskusji była sytuacja ludności niemieckiej Dolnego Śląska po II wojnie światowej. Dr Kurasz w swoim wystąpieniu mówiła między innymi, iż w okresie ogólnopolskich wysiedleń Niemców, władze polskie zatrzymały na Dolnym Śląsku kilkudziesięciotysięczną grupę niemieckich robotników, zachęcając ich do pozostania w Polsce, przez przyznanie im swobody działalności kulturalnej. Powstały liczne zespoły artystyczne, niemiecka prasa, a także szkoły z niemieckim językiem nauczania. Dr Kurasz powiedziała, że w 1957 roku utworzono pierwszą uznaną przez władze PRL organizację Niemców w Polsce - Niemieckie Towarzystwo Kulinarno-kulturalne z siedzibą w Wałbrzychu. W trakcie dyskusji zaprezentowano częściowe wyniki badań o charakterze jakościowym i ilościowym, prowadzonych wśród członków organizacji mniejszości niemieckiej Dolnego Śląska w latach 2010-2012.

Z kolei Renata Zajączkowska Przewodnicząca Niemieckiego Towarzystwa Kulturalno-Społecznego we Wrocławiu mówiła o działalności jej organizacji. Wspomniała o cieszącym się wielka popularnością festiwalu kultury niemieckiej organizowanym cyklicznie w Hali Stulecia we Wrocławiu. Jak przyznała przewodnicząca – kiedy powstała idea festiwalu nawet Niemcy obawiali się, że nie zdołają zapełnić takiego obiektu jak Hala Stulecia. Renata Zajączkowska powiedziała, że te obawy okazały się nieuzasadnione. Renata Zajączkowska przewodnicząca Niemieckiego Towarzystwa Kulturalno-Społecznego we Wrocławiu powiedziała, że obecnie mniejszości niemieckiej żyje się w Polsce dobrze.

Ponadto w trakcie spotkania na pytanie jednego z obecnych na sali „nowych” Niemców o ich status – można było się dowiedzieć, że oni nie zaliczają się się do mniejszości niemieckiej. Chodzi tu o Niemców którzy mieszkają na Dolnym Śląsku od kilku lat, przyjechali tu w celach zawodowych lub ze względów rodzinnych. Pełnomocnik wojewody dolnośląskiego Dariusz Tokarz powiedział, że każdego roku rejestruje się w urzędzie wojewódzkim ok. 4000 cudzoziemców mieszkających na terenie Dolnego Śląska dłużej niż trzy miesiące. Wśród nich najliczniejsza grupa to właśnie Niemcy.