Niemiecka CDU twardo opowiada się za euro /23.05.2013/ Z dr Thomasem Raabe dyrektorem zarządzającym i rzecznikiem prasowym Rady Gospodarczej CDU rozmawiał Krzysztof Tokarz Krzysztof Tokarz: Moje pierwsze pytanie brzmi: czy niemiecka partia CDU opowiada się za dalszym istnieniem euro? Thomas Raabe: Pracuję w radzie gospodarczej CDU. Jest to podmiot niezależny pod względem prawnym i finansowym od CDU, ale jesteśmy bardzo blisko tej partii. CDU chce, aby euro pozostało. Euro tworzy bardzo dobre ramy dla funkcjonowania gospodarki. Gdyby upadło, w Niemczech wzrosłoby bezrobocie. Stąd też CDU opowiada się za dalszym istnieniem euro jako waluty. KT: Partia „Alternatywa dla Niemiec” twierdzi, że powinna wrócić stara niemiecka marka... Raabe: Obecnie żaden liczący się polityk CDU nie nawołuje do powrotu niemieckiej marki. KT: Czy może sobie pan wyobrazić, że jakieś kraje występują obecnie ze strefy euro? Jeśli tak, to jakie byłyby to państwa? Raabe: Nie mogę, ponieważ wówczas nastąpiłby efekt domina. Jeśli wystąpiłby jeden kraj, zrobiłyby to kolejne KT: A na przykład Grecja, Portugalia, Hiszpania, może Cypr? Raabe: Interesujące było móc obserwować właśnie Cypr. Nawet w momencie największego kryzysu Cypryjczycy powiedzieli: chcemy pozostać w strefie euro, chcemy nadal mieć euro. Ale również Grecja wie, że jak wystąpi ze strefy euro, jej waluta nie będzie wiele warta. KT: Jak pan ocenia, jako członek CDU, obecne stosunki polsko-niemieckie? Raabe: Dzisiejsze stosunki są bardzo dobre, ponieważ Merkel i Tusk bardzo dobrze się rozumieją i mają do siebie wielkie zaufanie. Poprzez organizację mistrzostw Europy w piłce nożnej w Polsce, relacje polsko-niemieckie znacznie się poprawiły. KT: W Polsce wzrosło zainteresowanie piłką nożną nie dzięki wynikom polskiej reprezentacji, ale Lewandowskiemu.... Raabe: Tak, Lewandowski, Piszczek i Błaszczykowski. Polacy mają dobrych piłkarzy, a Borussia to dobry klub.