Niemcy: Pracownicy z Europy Wschodniej dyskryminowani na rynku pracy
/13.02.2014/ Co drugi pracownik z Europy Wschodniej zatrudniony w Niemczech na pełnym etacie zarabia grosze, wynika ze statystyki Federalnego Urzędu Pracy.
Nawet na pełnym etacie osoby pochodzące z krajów Europy Wschodniej zarabiają mniej, niż wynosi ustawowa najniższa płaca w Niemczech. W grudniu 2012 na takich warunkach pracowało 53 procent Europejczyków ze wschodnich krajów UE, więcej niż co drugi. W grupie niemieckich pracowników jest to niespełna 20 procent. Według definicji urzędu pracy chodzi o zarobki które wynoszą mniej niż dwie trzecie najniższej przeciętnej pensji pracowników etatowych, czyli zobowiązanych do płacenia składek na ubezpieczenie społeczne. W Niemczech ta najniższa przeciętna pensja wynosi miesięcznie 1926 euro brutto.
Systematyczna dyskryminacja
Federalny Urząd Pracy (BA) przygotował tę analizę na wniosek posłanki Bundestagu
Sabiny Zimmermann, wiceprzewodniczącej klubu parlamentarnego Lewicy. Wyniki analizy
są jej zdaniem jednoznaczne – pracownicy ze wschodu UE są systematycznie dyskryminowani.
Zdaniem Zimmermann jest to „świadectwo ubóstwa niemieckiej polityki rynku pracy”.
Posłanka wskazuje na pracodawców, którzy świadomie dyskryminają imigrantów. – Badanie
Niemieckich Związków Zawodowych wykazało niedawno, że jedna trzecia imigrantów opłacana
po jak najniższych stawkach. Otrzymują do 40 procent mniej pieniędzy – powiedziała
Zimmermann na antenie rozgłośni SWR (Sued-
Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.de/niemcy-