Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności Jęśli tego nie akceptujsz, nie korzystaj z tej strony.
Czytamy, że w poniedziałek "prezydent Zełenski ponownie rozmawiał telefonicznie z
kanclerzem Scholzem. To było jak rozmowa ze ścianą" – opowiada ambasador Ukrainy
w Berlinie Prezydent powiedział, że "chcemy mieć status kandydata! Chcemy, aby
Komisja Europejska rozpatrzyła nasz wniosek bardzo szybko, tak aby Ukraina mogła
zostać przyjęta najpóźniej za pięć lat. Wiele państw UE popiera takie rozwiązanie,
na przykład Polska i Słowacja. Niemcy odpowiadają tylko: nie, nie" - mówił ambasador
Melnyk. "Uważamy, że to stanowisko jest moralnie nie do utrzymania i upadnie jeśli
nie w ciągu kilku najbliższych dni, to w ciągu kilku najbliższych tygodni. Pytanie
brzmi, ilu ukraińskich cywilów zginie przez ten czas w ostrzale rakietowym" - powiedział Andrij
Melnyk w wywiadzie dla "Die Welt". Na pytanie czy w NATO i UE to rzeczywiście rząd
Niemiec zawsze najbardziej się waha, ambasador odparł: "Niestety, to wrażenie jest
słuszne. Tak samo było z odłączeniem (Rosji) od SWIFT, a teraz z zakazem importu. Jest
to dla nas bardzo gorzkie". Kanclerz Niemiec miał wykluczyć wprowadzenie embarga
na rosyjską ropę i gaz, co ambasador określił jako "nóż wbity w plecy Ukrainy".
INTERIA.PL: Prezydent Ukrainy rozmawiał z kanclerzem Niemiec. "Nóż wbity w plecy"
Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk przekazał, że prezydent Wołodymyr Zełenski
rozmawiał telefonicznie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, ale "to było jak rozmowa
ze ścianą". Scholz miał wykluczyć wprowadzenie embarga na rosyjską ropę i gaz, co
ambasador określił jako "nóż wbity w plecy Ukrainy" – pisze portal Interia.pl. Kanclerz
niemieckie nie jest jednym niemieckim politykiem mówiącym NEIN dla ważnej sankcji
wobec Rosji. Również premier Saksonii Kretschmer (CDU) odrzuca embargo na energię.
Nie chce bojkotować rosyjskich dostaw ropy i gazu.
Nie od dziś wiadomo, że Niemcy sprzyjają Moskwie. Scholz wprawdzie zapowiadał zmianę,
ale to były słowa, a czyny nie zawsze je odzwierciedlają. Kanclerz niemieckie nie
jest jednym niemieckim politykiem mówiącym NEIN dla ważnej sankcji wobec Rosji. Również
premier Saksonii Kretschmer (CDU) odrzuca embargo na energię. Nie chce bojkotować
rosyjskich dostaw ropy i gazu.
„Destrukcyjny wpływ tych niezwykle wysokich, całkowicie wymykających się spod kontroli
cen energii na niemiecką gospodarkę, na gospodarkę europejską, na nas wszystkich
jako konsumentów, byłby tak niszczący, że nie można iść tą drogą” – powiedział w
środę polityk CDU. w ZDF „Morgenmagazin ”.
źródło: https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-prezydent-ukrainy-rozmawial-z-kanclerzem-niemiec-noz-wbity-w,nId,5882213#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome,
https://www.saechsische.de/ukraine-konflikt/ukraine-krieg-kretschmer-warnt-vor-energie-embargo-5640625.html