POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama
www.1and1.pl
29022012 Image Banner 300 x 100
Polska-Niemcy-Europa. Między liberalizmem a patriotyzmem gospodarczym


/22.05.2013/ Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie, Fundacja Konrada Adenauera w Polsce oraz Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej zorganizowały konferencję pt. „Polska-Niemcy-Europa. Między liberalizmem a patriotyzmem gospodarczym".  w Krakowie. 

Kolejne kraje Unii Europejskiej odczuwają światowy kryzys gospodarczy na własnej skórze.  Przyszłość UE może być bardzo trudna, a do tego niepewność strefy euro. Na tym tle znaczenia nabiera utworzenie transatlantyckiej strefy wolnego handlu. Jednak uczestnicy konferencji nie mieli to tylko dobrych wiadomości. Pytany były premier Saksonii Georg Milbradt czy Niemcy są przygotowane na na handel z USA po ewentualnym upadku euro, nie udzielił prostej odpowiedzi. W rozmowie z Komentatorem stwierdził, że można sobie wyobrazić taki scenariusz, że kraje strefy euro mające kłopoty mogłyby czasowo opuścić strefę euro aby zreformować swoje gospodarki. Potem mogłyby powrócić do posługiwania się walutą euro. Jednak to brzmi jak polityczna fikcja, a nie realizm dzisiejszej Unii Europejskiej.  Czy projekt  wspólnej strefy ekonomicznej ze Stanami Zjednoczonymi pomoże Europie wyjść z kryzysu finansowego? Na to pytanie uczestnicy konferencji nie dali jasnej odpowiedzi. UE - o ile nie chce przegrać walki w świecie globalizacji – musi dalej dbać o własny rozwój.  Jedynie amerykański przedsiębiorca mieszkający od wielu lat w Polsce dał jasny przekaz, że strefa z USA  się opłaci. Przekonywał, że gdy uda się doprowadzić do porozumienia takie firmy jak jego będą mogły więcej sprzedawać na amerykański rynek i z niego eksportować. Jednak samo podpisanie umowy nie będzie panaceum na wszystko.
Dla innych uczestników odpowiedź na pytanie o patriotyzm gospodarczy nie była też zbyt prosta. Jedna z referentek Ewa Łabno-Falęcka mocno protestowała przeciwko ratowaniu krajowego przewoźnika LOT. Twierdziła, że nie ma miejsca na coś takiego jak patriotyzm gospodarczy. Czy rzeczywiście nie ma miejsca, skoro w takich państwach jak Niemcy ten występuje i to nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem? Myślenie w kategorii chce kupić korzystnie dobrej jakości i za dobrą cenę polski czy regionalny produkt powinno być normą a nie wyjątkiem. Polska cierpi tutaj na kompleks neofity, który boi się dbać o własny interes, aby czasami nikt go nie posądził o skłonności antyeuropejskie.
Dr Thomas Raabe dyrektor zarządzający rady Gospodarczej CDU powiedział, że Polska jest dobrym partnerem gospodarczym dla Niemiec. Taka opinia niemieckiego gościa wcale nie była kurtuazją ale potwierdzeniem tergo, że relacje polityczne i gospodarcze z zachodnim partnerem są dobre jak nigdy dotychczas. Pomimo że w programie imprezy widniało nazwisko wiceminister gospodarki Ilony Antoniszyn – Klik – jej samej zabrakło. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie dotarł do Krakowa były minister finansów i prezes NBP Leszek Balcerowicz.