-POLITYKA-
Niemiecki minister starszy Polskę i Węgry
/13.11.2020/ Minister stanu ds. Europy w niemieckim MSZ Michael Roth straszy Polskę i Węgry, aby nie blokowały unijnego budżetu. Byłoby to „bardzo niebezpieczne”.
„W naszym wspólnym interesie jest szybkie uruchomienie funduszu odbudowy, tak pilnie potrzebnego na złagodzenie społecznych i gospodarczych skutków pandemii. Kto go blokuje, szkodzi przecież sam sobie”, powiedział „Die Welt” (12.11.2020) niemiecki minister stanu ds. Europy Michael Roth (SPD). Niemcy przeforsowali instrument nacisku na Warszawę i Budapeszt i chcą go za pomocą budżetu przeforsować. W Die Welt niemiecki polityk mówi, że rzekomo głównym celem niemieckiej prezydencji w Radzie UE jest lepsza ochrona i wzmocnienie praworządności”. Ale szybko dopowiedział dla „Die Welt” „Za pomocą tego nowego mechanizmu możemy obciąć środki, jeżeli państwo

członkowskie naruszy zasady praworządności”. Dla objętego takimi sankcjami rządu może to być „jak najbardziej dotkliwe finansowo”. „Jeżeli Komisja Europejska skorzysta ze swoich możliwości, ten nowy instrument będzie bolesny”. Dlatego Niemcy via UE teraz obawiają, że że Polakom i Węgrom to się nie spodoba. A nie uchwalenie budżetu w czasie prezydencji Berlina było by prawdziwą katastrofą. A tymczasem Polska zapowiedziała, że skorzysta z prawa do sprzeciwu, premier Węgier Viktor Orban zagroził zawetowaniem pakietu finansowego, jeżeli wypłata środków będzie uzależniona od przestrzegania praworządności. To Berlinowi na pewno się nie podoba i użyją wszelkich wpływów, wewnętrznych i zewnętrznych nacisków, aby ewentualny opór przełamać.
Źródło: Die Welt, dw.de
Drogi Czytelniku/Czytelniczko Komentator Europa-Niemcy-Polska nie gromadzi, ani nie
przetwarza w celach marketingowych, ani innych Państwa danych. Strona zamieszcza
reklamy zewnętrznych partnerów, a na ich politykę nie mamy żadnego wpływu. Zamieszczane
są również linki zewnętrze, na które nie mamy wpływu. Swoją decyzję zawsze mozesz
zmienić. Wystarczy namieść odpowiednie zmiany w ustawieniach. Tu o naszej polityce
prywatności. Jeśli się z tym nie zgadzasz napisz bezpośrednio do naszych partnerów,
lub zrezygnuj z korzystania ze strony. Jeśli się zgadzasz, pozostań naszym Czytelnikiem.