Süddeutsche Zeitung o Sikorskim: sojusz polsko-
/23.06.2014/Niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung napisała, że niepochlebne wypowiedzi
ministra spraw zagranicznych sprawiły, że polski rząd popadł w tarapaty. Sikorski
kpił i bliźnił ze sprzymierzonych. Niemcy piszą, że polski rząd w wyniku afery podsłuchowej
znalazł się pod coraz to większą presją. Süddeutsche Zeitung pisze, że tygodnik Wprost
opublikował kolejne fragmenty w aferze podsłuchowej. Teraz minister spraw zagranicznych
RP Radosław Sikorski w czasie rozmowy telefonicznej określa stosunki polsko -
Süddeutsche Zeitung przypomina, że Wprost już wcześniej opublikował inne taśmy na których słychać ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza i szefa NBP Marka Belkę.
Niemcy piszą, że to co mówili wówczas prominentni polscy politycy było sprzeczne z neutralnością i apolitycznością banku centralnego. Gazeta pisze, że od tego czasu w Polsce rozważa się przeprowadzenie przedterminowych wyborów.
„Der neuerliche Mitschnitt enthüllt keine illegalen Aktionen. Die darin geäußerten
Ansichten könnten aber, sollten sie als Sikorskis bestätigt werden, die Regierung
von Ministerpräsident Donald Tusk weiter in Bedrängnis bringen. Es sei naiv und unsinnig,
dass Polen glaubten, die USA stärkten ihre Sicherheit, heißt es in dem Mitschnitt.
Ein enges amerikanisch-
Źródło: Süddeutsche Zeitung
W materiale gazeta pisze, że Sikorski twierdzi, że jest naiwnym przekonanie, że USA wzmocnią nasze bezpieczeństwo. Uważa, że bliskie relacje z USA szkodzą stosunkom Polski z Niemcami i Rosją. O ile się to potwierdzi, że na nagraniach jest rzeczywiście minister Sikorski – będzie to poważny kłopot. W oficjalnych wypowiedziach minister Sikorski prezentował zupełnie inne stanowisko jeśli chodzi o nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. W którymś momencie zatem nie do końca był szczery. Pozornie tylko ta wypowiedź może być pozytywnie odebrana w Niemczech. Świadczyłaby ona o tym, że minister Sikorski wprawdzie skłania się do sposobu prowadzenia polityki przez Berlin wobec Rosji i Ukrainy. Ale z drugiej strony nie ma tyle szczerości, bądź siły przebicia we własnym rządzie ,aby intencje Berlina poprzeć.
„Die polnische Regierung hat Sikorski offiziell als Kandidaten für die Nachfolge
von Catherine Ashton als EU-
Źródło: Süddeutsche Zeitung
Niemieckie media podają, że Sikorski jest oficjalnym kandydatem na następcę Catherine Ashton szefowej unijnej dyplomacji. Jednak w obecnej sytuacji trudno mu będzie to stanowisko wywalczyć. Nawet nie będzie łatwo o poparcie ze strony Berlina.