POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama
www.1and1.pl
29022012 Image Banner 300 x 100
Angela Merkel byłą “komunistką”?

/13.05.2013/ "Komunistka-reformatorka", zafascynowana Gorbaczowem i pierestrojką, opowiadająca się za drogą "demokratycznego socjalizmu” - tak ukazano Angelę Merkel w najnowszej biografii pt. "Pierwsze życie Angeli M.". Jej autorzy Ralf Georg Reuth i Guenther Lachmann jako pierwsi próbują ujawnić opinii publicznej życie obecnej kanclerz w czasach b. NRD.
Jak informuje portal niezalezieni.pl, autorzy książki ujawniają, że Merkel była bardziej zafascynowana systemem komunistycznym niż dotychczas przypuszczano. Książka neguje dotychczasową wiedzę na temat przeszłości Merkel. Wcześniej lansowano zwykle tezę o tym, że ta była apolitycznym naukowcem. Że opowiadała się od samego początku za zjednoczeniem Niemiec. Próby łączenia jej ze STASI czy komunizmem uznawano za ataki oponentów.

W wywiadzie dla dziennika "Bild Zeitung" współautor książki o Merkel Ralf Reuth wyciąga na światło dzienne  nowe fakty z życia Angeli Merkel.  Te nie pokazują ją już w tak korzystnym czy neutralnym świetle jak to miało miejsce do teraz. Materiał o wcześniejszym życiu Angeli autorzy biografii zbierali przez wiele lat. Oparli się o wiedzę czerpaną z jawnych akt, dokumentów prywatnych oraz na  rozmowach ze świadkami, którzy do tej pory milczeli.

„"Z zebranego przez nas materiału wynika, że Merkel była bardziej zafascynowana enerdowskim systemem niż nam się do tej pory zdawało" - twierdzi Reuth. "Podczas jej pracy w enerdowskiej Akademii Nauk młoda pani fizyk, członkini naukowej elity NRD była w 1981 roku sekretarzem FDJ ds. agitacji i propagandy, ponadto zasiadała w zarządzie ówczesnych związków zawodowych" – dodaje.” To fragment przytoczony przez portal interia.pl
Dalej czytamy: „Autorzy biografii podejrzewają, że tak szybki awans Angeli Merkel w zjednoczonych Niemczech, był możliwy, bo sama zainteresowana ukryła prawdziwą enerdowską przeszłość, a później nawet, na potrzeby CDU, lekko ją upiększyła. Ponadto od początku miała mocnych protektorów. Jednym z nich był szef Przełomu Demokratycznego Wolfgang Schnur, drugim ostatni szef enerdowskiego rządu Lothar de Maiziere z CDU-Wschód. Obaj są zarejestrowani jako TW Stasi” - pisała interia.pl
Niemiecki Bild pisał o jej podróżach do Polski w latach 80-tych. W czasie jednej z nich została zatrzymana na granicy z NRD z materiałami Solidarności. W NRD przywóz takich materiałów był surowo zakazany. Pomimo że enerdowska straż graniczna przesłała informację o tym zajściu do Berlina – to wobec Merkel nie wyciągnięto żadnych konsekwencji. Nie było to czymś zwyczajnym w podobnych wypadkach w państwie Honeckera.

„Zu Beginn der 80er-Jahre reiste Angela Merkel dreimal nach Polen, wo die unabhängige Gewerkschaft Solidarnosc an den Grundfesten des Kommunismus rüttelte. Im August 1981 wurde sie bei der Rückreise in die DDR  von den ostdeutschen Grenzern in Frankfurt/Oder aus dem Zug geholt. Bei ihr fanden die Grenzer eine Solidarnosc-Zeitschrift, zwei Fotos und einen Anstecker, wie aus der »Sofortmeldung« der Grenztruppe mit der Nummer 04-32-293-31 an die Hauptverwaltung Berlin, Operativstab, hervorgeht. Propaganda-Material der Solidarnosc in die DDR einzuführen, war streng verboten. Dennoch hatte das keine Konsequenzen für Angela Merkel”
źrdódło: www.bild.de

Na razie Merkel odmawia komentarza do książki. Przeciwnicy polityczni Merkel już teraz domagają się od niej wyjaśnień. Biografia ukazała się w najmniej odpowiednim momencie. Już niedługo odbędą się wybory w Niemczech. O ile te rewelacje Merkel nie zaszkodzą  - to na pewno nie pomogą pozyskać wyborców.

Czytaj więcej na http://enterobakteria/świat/news-komunistka-reformatorka-nowa-biografia-angeli merkel,nId,966183?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome