POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama
29022012 Image Banner 300 x 100

Steinmeier: Ci, którzy preferują odpowiedź militarną na kryzys ukraiński, są nie tylko w błędzie; są nieodpowiedzialni [WYWIAD]


/21,05.2014/ W związku z planowanymi na niedzielę (25.05) wyborami prezydenckimi na Ukrainie, Dagmar Engel z Deutsche Welle rozmawiała z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Dagmar Engel DW: W niedzielą Ukraińcy mają wybierać prezydenta. Czy będzie dobrze?

Frank-Walter Steinmeier: W każdym razie staraliśmy się, żeby tak było. Jeśli mówię to w liczbie mnogiej, mam na myśli nie tylko Niemców. OBWE odegrała ważną rolę, żeby w ogóle doszło do tych wyborów. Mam nadzieję, że większość Ukraińców; również tych, żyjących na wschodzie kraju, będzie mogła głosować. I mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu odbędzie się trzecia tura rozmów okrągłego stołu, tym razem w Doniecku.

DW: Czy możemy na to liczyć, że będzie to punkt zwrotny?

FWS: Obecnie mamy w Kijowie nowy rząd, nowe kierownictwo, które zostało wybrane przez parlament. Jego legitymację polityczną kwestionuje się we wschodniej Ukrainie. I dlatego rozmawiając z krytykami stale powtarzamy: w tej sytuacji akurat wy powinniście być najbardziej zainteresowani wyborem nowego prezydenta (…).

DW: W ostatnich tygodniach i miesiącach zajmował się Pan przez 24 godziny na dobę tym konfliktem. Podróżował Pan tam i z powrotem. Rozmawiał z wieloma ludźmi. I mimo wszystko wraca widmo konfrontacji, co oznacza, że musimy podnieść wydatki na cele obronne, że musimy zadbać o równowagę sił. Co Pan o tym myśli, panie ministrze?

FWS: Jestem za tym, żeby przyjrzeć się naszemu budżetowi na obronę, ilości środków, którymi dysponujemy. Ale do błędów polityki zagranicznej i dyplomacji należy również to, że się je przecenia. I sądzę, że gdyby nam się rzeczywiście udało przezwyciężyć obecny kryzys, to nikt nie będzie mógł przywrócić stanu z lat osiemdziesiątych i powiedzieć: Po doświadczeniach kryzysu na Ukrainie, mimo okrojonych budżetów, trochę się dozbroimy...

DW: Czy możemy się na chwilę cofnąć do 2009 roku; do sytuacji tuż przed kryzysem?

FWS: Nie. Nie możemy wrócić do stosunków sprzed lat. Świat nie jest już podzielony na bloki. Wydaje mi się, że również ci, którzy dopatrują się w kryzysie powrotu zimnej wojny sami stwierdzą, że te instrumenty już po prostu nie funkcjonują. Nawet jeśli uda nam się pokonać ten kryzys, będziemy musieli zastanowić się na nowo nad architekturą bezpieczeństwa w Europie. (…).

DW: To znaczy, że Europa po zażegnaniu kryzysu - miejmy nadzieję - będzie zupełnie inna niż dziś -

FWS: Trudno powiedzieć, czy będzie inna. Ale może z pomocą nowych narzędzi uda nam się dopiąć, żeby to, czego młodsze pokolenia doświadczyły na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, że pokój jest czymś samo przez się zrozumiałym, było i w przyszłości czymś oczywistym.







Źródło: Deutsche Welle: http://www.dw.de/steinmeier-ci-kt%C3%B3rzy-preferuj%C4%85-odpowied%C5%BA-militarn%C4%85-na-kryzys-ukrai%C5%84ski-s%C4%85-nie-tylko-w-b%C5%82%C4%99dzie-s%C4%85-nieodpowiedzialni-wywiad/a-17649717


Next PL Dzien Matki 160x600