Czy mniejszość niemiecka upolitycznia śmierć burmistrza Zdzieszowic Dietera Przewdzinga?
/20.02.2014/ Mniejszość niemiecka zaapelowała o specjalny nadzór nad śledztwem ws. śmierci burmistrza Zdzieszowic Dietera Przewdzinga. W czwartek rada miejska Zdzieszowic na sesji ma podjąć decyzję o wygaśnięciu mandatu burmistrza, by zapewnić ciągłość władzy w gminie napisał portal Interia.pl.
Ciało burmistrza Zdzieszowic znaleziono wieczorem we wtorek na terenie jego posesji w miejscowości Krępna. Jak informują media, Przewdzing został zamordowany. Policja i prokuratura już to oficjalnie potwierdziły.
Natomiast z apelem pośpieszył przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Bernard Gaida. W oświadczeniu opublikowanym na portalu Niemców w Polsce Gaida nazywał o Przewdzinga określeniem: "niestrudzonego pomysłodawcy i propagatora idei gospodarczej autonomii Śląska". Szef Związku Niemieckich Stowarzyszeń zaznaczył, że gospodarcza autonomia, o której mówił Przewdzing w ostatnich miesiącach, rozumiana jako "idea daleko idącego pogłębienia samorządności", znalazła wielu zwolenników, ale też wielu przeciwników. Portal Interia.pl podaje ponadto :
„W związku z faktem, że działalność publiczna Dietera Przewdzinga, zainicjowana dyskusja
publiczna, jego jasny związek z Mniejszością Niemiecką wywoływały wrogie postawy,
a relacje medialne uprawdopodabniają morderstwo, zwracamy się z apelem i prośbą do
najwyższych władz państwowych o objęcie śledztwa w sprawie jego śmierci specjalnym
nadzorem i pilne ujawnienie jego wyników" -
Tragicznie zmarły burmistrz zasłynął z wypowiedzi na łamach "Nowej Trybuny Opolskiej",
gdzie stwierdził, że rozmawia z politykami i samorządowcami o tym, by wydzielić Śląsk
od Polski w formie autonomii. Zakwestionował prawo, które pozwala firmom na przenoszenie
swoich siedzib. W ten sposób -
Burmistrz Zdzieszowic
był członkiem mniejszości niemieckiej i jednym z najdłużej urzędujących samorządowców
w regionie. Gminą zaczął zarządzać jeszcze przez 1989 rokiem jako naczelnik. Potem
wygrywał wszystkie wybory samorządowe. 24 lutego skończyłby 70 lat.
W apelu szefa Związku Stowarzyszeń Niemieckich sformułowanym w taki a nie inny sposób, jasno da się odczytać polityczne intencje. Jest w nim zaawulowana sugestia, że burmistrz Zdzieszowic mógł paść ofiarą przestępstwa na tle politycznym, narodowościowym. Oczywiście taki apel w kręgach sympatyków części mniejszości nastawionej antypolsko, nacjonalistycznie, spotka się z poklaskiem i zapewne pan poseł Gaida zyska kilka procent poparcia. Tego rodzaju apele to klasyczny polityczny teatr. Niczego nie wyjaśniają, nic do sprawy nie wnoszą, ale za ich pomocą można sobie zrobić propagandę.