Jarmark Bożonarodzeniowy na wrocławskim Rynku zalany tłumem zwiedzających
/08.12.2014/ Jarmark Bożonarodzeniowy na wrocławskim Rynku już jest dawno otwarty. Teraz rozkręcił się na dobre. W ostatnią niedzielę tj, 7 grudnia tysiące Wrocławian i turystów przemieszczało się pomiędzy jarmarcznymi budkami. Dotychczas były pustki. Ale za to ostatnia niedziela wynagrodziła sprzedającym ich wysiłki. Było sporo turystów spoza Wrocławia. Magia jarmarku ściągnęła masę ludzi z okolicznych miejscowości, a nawet z dalszych rejonów. Gnani zdobytą przez wrocławski jarmark sławą, chcieli go ujrzeć na własne oczy.
Setki ludzi tłoczyły się przed stoiskami z lokalnymi specjałami, rękodziełem i słodyczami. Trzeba było odstać swoje w kolejce aby rozgrzać się winem. Znalazło się bardzo wielu amatorów jarmarcznego jedzenia, aż trudno było znaleźć jakieś miejsce aby móc spokojnie zjeść zakupiony na stosiku posiłek.
Fenomen jarmarku z Wrocławia trudno wytłumaczyć. Nie ma co ukrywać, że chodzenie
po jarmarkach gdzieś na wsi, czy udział w jarmarku po odpuście w kościele, nie należy
do obowiązującego trendu. W tym wypadku jest zupełnie inaczej. Być może „jarmark
bożonarodzeniowy”, którego idea jest importowana z Niemiec staje się przez to modniejszy?
Jest chętnie odwiedzany nawet przez sceptyków tego rodzaju formy zakupów i spędzania
czasu-