Ukraińsko – Rosyjska wojna informacyjna?
/20.09.2013/ W Nowej Europie Wschodniej ukazał się artykuł autorstwa Pawła Kosta
pt. „Informacyjna pułapka”. Króluje tam teza, że poza gospodarczymi czy politycznymi
wojnami Rosja prowadzi z Ukrainą jeszcze inną, być może ważniejszą rozgrywkę – wojnę
informacyjną. Jak dowodzi autor -
I to nie tylko na arenie międzynarodowej, ale także w oczach samych Ukraińców. Nie
ma też wątpliwości, co do tego, że większość zwłaszcza tych niepochlebnych opinii
o państwie ukraińskim jest oparte na faktach. Inną sprawą jest natomiast to, że Kijów
jest sporadycznie atakowany przez media państw zachodnich, a o wiele częściej przez
media rosyjskie. Aby być sprawiedliwym należy dodać, że po aresztowaniu Julii Tymoszenko
także Zachód -
„Sztandarowym przykładem takich zabiegów jest handel bronią. Ukraina dysponuje dużym
potencjałem w sferze przemysłu zbrojeniowego, będąc jednym z największych eksporterów
broni na świecie. Kijów w ciągu kilku ostatnich lat zdołał umocnić swoją pozycję
w tej branży, skutecznie rywalizując o rynki zbytu między innymi z Moskwą. Głośnym
echem odbiła się wygrana Ukrainy z Rosją o zamówienie z Tajlandii – Zakłady im. Małyszewa
w Charkowie właśnie rozpoczęły realizację kontraktu z Bangkokiem na sprzedaż Tajom
swoich nowych czołgów „Opłot”. Ostatnie sukcesy Kijowa na światowych rynkach osiągnięte
kosztem konkurentów z Moskwy, sprawiły, że rosyjscy specjaliści od technologii informacyjnych
znów podwinęli rękawy, tak jak robili to wielokrotnie w przeszłości. Dotychczasowa
lista „skandali” związanych z rzekomo nielegalną sprzedażą ukraińskiego uzbrojenia
do różnych krajów (w tym objętych embargiem) jest imponująca: Libia (1996 rok), afgańscy
talibowie (1998 rok), kraje afrykańskie (lata 1997-
Wojna informacyjna rosyjsko – ukraińska prawie w ogóle nie istnieje w świadomości przeciętnego obywatela Polski czy Unii Europejskiej. W ostatnim okresie do zachodniej opinii publicznej dochodzą z reguły te „gorsze” wiadomości, a informacje o sukcesach gdzieś giną w całym tym szumie informacyjnym. Więcej w:
http://www.new.org.pl/2013-