Czy za tą aferą kryją się Rosjanie? Czy będą przedterminowe wybory?
/20.06.2014/ Niemiecka prasa bacznie obserwuje rozwój sytuacji w Polsce w następstwie afery taśmowej, donosząc o rozwoju wydarzeń i pytaniach związanych z aferą.
"Sueddeutsche Zeitung" (SZ) w artykule "Spiskowanie przy obiedzie" pisze, że "prokuratura i kontrwywiad w Polsce gorączkowo szukają sprawców afery taśmowej, która nieźle dała się we znaki premierowi Donaldowi Tuskowi".
Warszawski korespondent SZ Klaus Brill opisuje w szczegółach treść podsłuchanych rozmów, zarejestrowanych na upublicznionych obecnie nagraniach oraz reperkusje polityczne afery. taśmowej
"Przywódca narodowo-
Jak donosi także SZ, zdaniem jednego z ekspertów ds. bezpieczeństwa za aferą taśmową może kryć się rosyjski wywiad. Na to wskazuje wiele aspektów całej operacji, która wygląda na robotę specjalistów, zaznaczył Piotr Niemczyk, były wiceszef Urzędu Ochrony Państwa. Rosyjski wywiad jest m.in. wyspecjalizowany w prowokacjach i dezinformacji i może być zainteresowany w destabilizacji polskiego rządu w obecnej chwili".
Jak ocenia korespondent SZ, cała afera może w najbliższych dniach jeszcze bardziej się zaognić, jeżeli tygodnik "Wprost" upubliczniłby dalsze nagrania z podsłuchu. "Jak donosi prasa, mogłyby one dotyczyć wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, byłego rzecznika prasowego rządu i zaufanego Tuska Pawła Grasa oraz przedsiębiorcy i miliardera Jana Kulczyka, podsłuchanego w trakcie rozmowy z prezesem NIKu".
Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.de/czy-
Czytaj: