POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama
29022012 Image Banner 300 x 100

Strony: 1, 2

SOLIDARNOŚĆ ZZA KRAT

Krzysztof Ruchniewicz


/07.11.2014/ Sala Muzeum Muru przy Checkpoint Charlie (Mauermuseum)  w poniedziałek, 3 listopada wieczorem szybko zapełniła się gośćmi, zaproszonymi na premierę polsko-niemieckiego filmu, w reżyserii Magdaleny Gwóźdź  . Jego producentami są TVP 1 i Deutsche Welle. Dokument poświęcono stosunkowi enerdowskich dysydentów do Polski i Solidarności w latach 70. i 80. XX wieku. W filmie pokazano nieznane historie mieszkańców NRD, których „zachwyt“ Polską zaprowadził za więzienne kraty. W filmie przybliżono także strajk głodowy w więzieniu w Cottbus, który skazani ogłosili na znak solidarności z Polakami po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 r. Jest to jedyne znane tego rodzaju  wydarzenie w krajach bloku wschodniego! Szerzej pisał o nim przed kilku tygodniami Bartosz Wieliński w „Gazecie Wyborczej“ . Niestety, do dzisiaj niewiele wiemy o organizatorach protestu, choć z pewnością zasługują nie tylko na naszą pamięć, ale także na odpowiednie uhonorowanie. Pewne starania już podjęto, ale jak na razie niewiele one przyniosły.












Film Magdaleny Gwóźdź  i Róży Romaniec  zasługuje na szeroki odbiór i zapewne obie telewizje o to zadbają. Obejrzałem go z wielkim zainteresowaniem. Jest to jeden z niewielu filmów ostatnich lat, który może trafić bez problemów do polskiego i niemieckiego widza. Polski dowie się o nielicznych śmiałkach, opozycjonistach z NRD, którzy interesowali się Polską, a po utworzeniu Solidarności starali się wspierać ją i inicjować akcje poparcia w swoich środowiskach. Takie działania oczywiście od razu przyciągnęły czujne oko STASI. Jeden z tych sympatyków „polskiej epidemii„ rozsyłał kartki na święta z hasłem „Uczcie się polskiego“, inny jeździł ulicami Jeny z polską flagą przyczepioną do bagażnika rowerowego i napisem „Solidarność z polskim narodem“. Takich historii znajdziemy w filmie więcej. Wspólna dla wszystkich tych osób była słona kara za te solidarnościowe odruchy. Orzeczone wyroki więzienia sięgały czterech lat. Natomiast niemiecki widz dowie się więcej o Polsce lat 70. i 80., o warunkach funkcjonowania opozycji antykomunistycznej, stosunkach polsko-enerdowskich.











W filmie przypomniano także strajk głodowy ok. 300 więźniów przetrzymywanych w Cottbus, który zainicjowano po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Rozpoczął się 14 grudnia i trwał przez trzy dni. Okoliczności organizacji tego strajku, jego przebieg oraz skutki opisał niedawno w „ Reżyserki filmu dotarły do kilku osób wtedy strajkujących. Po raz pierwszy widzimy ich twarze, możemy usłyszeć ich wspomnienia. Wiezienie w Cottbus nie było szczególnie widoczne na mapie miejsc represji. Stało w cieniu innych, bardziej znanych więzień, jak Bautzen  czy Berlin-Hohenschönhausen.  Może to trochę dziwić. Wprawdzie w więzieniu tym nie przetrzymywano szpiegów, czy innych osób skazanych za „ciężkie przewinienia“, jednak i tak znaczną ilość więźniów w Cottbus stanowili polityczni. Wśród nich osoby, które przyłapano na próbach ucieczki z NRD (Republikflucht) lub nawoływaniu do wystąpień antypaństwowych (staatsfeindliche Hetze). Samo więzienie ma zresztą ciekawą historię sięgająca XIX wieku.



Strony: 1, 2

Foto: Bohaterowi filmu „Uczcie się polskiego“. (Od lewej)
Roland Jahn, Thomas Kretschmer, Detlef Mundt, Viktor Witt,
Bogdan Borusewicz i Peter Blase Rösch.
Foto: Polska sala w Muzeum Muru.