Niemieckie media: Nie żyje Wielki Polak. Tytan. Będzie opłakiwała go i Polska, i Niemcy
/25.04.2015/ „Był świadkiem zbrodni popełnionych przez nazistów, przeżył obóz koncentracyjny, a mimo to orędował za pojednaniem z Niemcami” pisze o W. Bartoszewskim „Der Spiegel”. „Wielki Polak, którego mottem była przyzwoitość”.
Nieoczekiwana śmierć Władysława Bartoszewskiego natychmiast odbiła się echem w niemieckim
mediach. „To niepowetowana strata”, przytaczają agencje wypowiedź prezydenta Komorowskiego,
oraz wpis byłego premiera Tuska w mediach społecznościowych – „To bardzo smutny dzień”.
„93-
Pionier pojednania polsko-
„Ten praktykujący katolik był jednym z pionierów polsko-
Numer obozowy 4427
„Ocaleni z piekła Auschwitz tracą wraz z odejściem Bartoszewskiego rzecznika i przyjaciela. Świat po raz kolejny pociemniał" – powiedział niemieckim agencjom Christoph Heubner, wiceprezes Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego. „Der Spiegiel” przypomina na swoim portalu, że urodzony w 1922 roku Bartoszewski jako dziewiętnastolatek trafił do Auschwitz, i jak sam powiedział później „po raz pierwszy w życiu miał poczucie zupełnej bezradności w obliczu ludzkiej przemocy”. Magazyn pisze również, iż dla Bartoszewskiego, praktykującego katolika, zakończenie II wojny światowej było zaledwie uwolnieniem się z okowów jednej dyktatury; „jako członek ruchu oporu w stalinowskiej Polsce był politycznie podejrzany".
Po pierwsze przyzwoitość
„W czasach komunizmu w Polsce Bartoszewski spędził około ośmiu lat w więzieniu, doświadczył
cenzury, szpiegostwa, nadzoru. Tak jak angażował się w działalność ruchu oporu podczas
II wojny światowej, tak samo działał po 1945 roku w polskim ruchu demokratycznym.
Co więcej, był jednym z pionierów polsko-
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zwraca uwagę na to, że Władysław Bartoszewski do końca należał do gremium doradców rządu RP. „Jeszcze w miniony weekend polityk brał udział w obchodach 72. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim”.
Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.de/niemieckie-