GOSPODARKA BIZNES NOWE TECHNOLOGIE KOMENTATOR EUROPA-NIEMCY-POLSKA

Niemcy: Pracownicy kradną, pracodawcy tracą miliardy



/23.01.2015/ Pracownicy, okradający firmę, muszą się w Niemczech liczyć z rozwiązaniem umowy bez wypowiedzenia nawet, jeśli przywłaszczyli sobie tylko tak drobne przedmioty, jak długopis czy notatnik.

Jeden z pracowników kontraktowych zatrudnionych u Daimlera regularnie wynosił z zakładu odbiorniki GPS. Jego żona stała na czatach. Według prokuratury 29-letni mechatronik ukradł ponad 2500 urządzeń nawigacyjnych o wartości ok. 1,5 mln euro, by następnie sprzedać je przez internet.

W piątek (23.01) sprawa ma się dalej toczyć przed Sądem Krajowym Badenii-Wirtembergii.

Straty idą w miliardy euro

- Kradzieże na tak szeroką skalę zdarzają się raczej rzadko - uważa Frank Marzluf z firmy doradczej Deloitte. Typowym sprawcą jest według niego cieszący się względnym zaufaniem pracodawcy wieloletni pracownik, który dobrze zna słabości swojej firmy.

Według Marzlufa nieprawidłowości mają miejsce w prawie wszystkich firmach. - Do oszustw, kradzieży i defraudacji dochodzi w 50-70 procent firm. Nieznana liczba jest zwłaszcza w przypadku kradzieży bardzo wysoka – uważa ekspert. Firma doradcza KPMG ocenia, że w ciągu ostatnich dwóch lat niemieckie firmy zatrudniające powyżej 50 pracowników poniosły wskutek kradzieży i sprzeniewierzenia straty rzędu 7 mld euro.

reklama


















Jaki pan taki kram?

– Wszystko, co można sprzedać osobie prywatnej, jest atrakcyjne – twierdzi Stefan Heissner, ekspert z międzynarodowej firmy doradczej Ernst & Young. W jego przekonaniu szczególnie poszkodowany jest handel. Pracownicy kradną zwłaszcza artykuły elektroniczne, choć również odzież. Całkowite udaremnienie kradzieży jest według niego niemożliwe.

Źródeł kradzieży w firmach ekspert dopatruje się zarówno w czynnikach systemowych jak niskich płacach a także w kulturze przedsiębiorstwa. Jeżeli szef z nonszalancją podchodzi do przepisów prawa, pracownicy też będą mieli trudności z rozróżnianiem, co moje a co twoje, uważa Heissner. Kontrolowanie kieszeni i toreb nie jest jego zdaniem dobrym sposobem na zdobywanie lojalności pracowników.

-W Niemczech nawet najdrobniejsze kradzieże mogą teoretycznie doprowadzić do rozwiązania umowy bez wypowiedzenia - mówi Verena Braeckeler-Kogel z kancelarii Simmons & Simmons. W praktyce przeważnie dokładnie się rozważa każdą taką sprawę.




Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.de/pracownicy-kradn%C4%85-pracodawcy-trac%C4%85-miliardy/a-18208070



reklama
reklama
reklama
banners_18-11-2014 zanox_v1_200x200 Image Banner 200 x 200
StrzelnicaMailing
01092014 ELEMENTARZ redcoon_h_750x200_v1 Image Banner 750 x 200