Seehofer obsługuje przeciwników politycznego establishmentu
/ 11.02.2016 / Wypowiedź szefa bawarskiej CSU Horsta Seehofera o panującym w Niemczech „bezprawiu” wywołała oburzenie w całym kraju. Krytyczne są także komentarze niemieckich gazet.
„Jeżeli Horst Seehofer chciał poznać "bezprawie‘, powinien był zostać kilka dni dłużej w Rosji” – komentuje opiniotwórczy dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung“ – „Albo też… mógłby zrobić po prostu poniedziałkową wycieczkę do Drezna. Na demonstracjach Pegidy wielu ludzi naprawdę wierzy, że żyją w dyktaturze (…). Ale jeszcze bardziej absurdalne jest to, że ci sami ludzie liczą na uratowanie ich przez Rosję i Władimira Putina od rzekomej dyktatury Angeli Merkel. W swoim wywiadzie (na łamach „Passauer Neue Presse” z 10.02.2016 – DW) Seehofer nie mówił o dyktaturze, ani też o państwie bezprawia, ale kiedy zarzucił Merkel ‘panowanie bezprawia‘, wybrał towarzystwo tych ludzi. Dla przewodniczącego CSU, bawarskiego premiera i demokratycznego polityka to wyjątkowy brak instynktu”.
W podobnym tonie utrzymany jest komentarz monachijskiego dziennika „Münchner Merkur“:
„Z ‘panowaniem bezprawia‘, które ku oburzeniu SPD i CDU dostrzega w Niemczech Horst
Seehofer, rzeczywiście mamy do czynienia – ale raczej w Rosji, przed której despotą
Putinem Bawarczyk dopiero co się pokłonił. ‘Szlachetny‘ Putin tak się spieszył z
bombardowaniem mieszkańców syryjskiego Aleppo, że nie mógł się już doczekać wyjazdu
swojego bawarskiego gościa. A że moskiewski książę wojny uruchomił tym samym kolejną
falę uchodźców podążających w kierunku nowych, bawarskich przyjaciół, przynajmniej
Putinowi było obojętne. Na pewno jednak znakomicie odpowiada to kalkulowanej przez
niego dalszej destabilizacji Niemiec -
Zdaniem „Stuttgarter Nachrichten“: „Szef CSU dobrze wie, co robi. Chce zaostrzyć ton, szuka konfrontacji. Ale tym razem posunął się za daleko. Seehofer wcale nie chce przejąć współodpowiedzialności. Jego opór opiera się na słowach, nie na czynach. Ale słowa są niebezpieczne. Seehofer podsuwa hasła radykałom. Ale oczywiście, trzeba było to wiedzieć, czuje się błędnie cytowany. Tak jak szefowa AfD Frauke Petry. Przypadkowa bliskość?”.
Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.com/pl/seehofer-