Powrót

GOSPODARKA


Niemiecki gigant BASF w poważnych tarapatach przez  wyższe koszty energii i restrykcyjne przepisy  „ochrony” klimatu


Koncern chemiczny BASF to absolutna czołówka przemysłu Niemiec.  Działa na całym świecie, ma około 230 zakładów produkcyjnych i zatrudnionych jest w nim aż blisko 112 tysięcy pracowników. Jedna trzecia z nich jest zatrudniona w kolebce firmy w Ludwigshafen. To największe zakłady chemiczne na świecie. BASF ma jednak bardzo poważne problemy.  W Ludwigshafen poniósł stratę 1,5 mld euro – relacjonował szef BASF w połowie marca w Berlinie. Koncernowi w  Niemczech  zaszkodziły przede wszystkim wyższe koszty energii i restrykcyjne przepisy w sprawie ochrony klimatu. Jak donosił WirtschaftsWoche  -BASF obniżył swoje perspektywy już w lipcu. Wzrost cen gazu i energii mocno uderzył w spółkę chemiczną. Globalne pogorszenie koniunktury gospodarczej spowalnia również popyt na produkty grupy, które są wykorzystywane jako surowce w wielu towarach.


Publikacja: 17.04.2024

Produkcja ma zostać zelektryfikowana, zapotrzebowanie na prąd wzrośnie trzy-, a może czterokrotnie. Ale skąd wziąć tę energię? – Musimy wyłączyć nasze bardzo wydajne siłownie gazowe w Ludwigshafen – skarżył się b. prezes  Brudermüller. zmuszony do szukania rozwiązań alternatywnych. – Jeśli będę musiał, wybuduję elektrownie wiatrowe na Morzu Północnym. Warto przypomnieć, że niemieccy operatorzy sieci elektroenergetycznych podwoili jednak ostatnio w styczniu 2024 roku ceny za korzystanie z linii przesyłowych. Kuriozum tej sytuacji jeszcze bardziej uzmysławia fakt , ze  przesyłanie prądu do Ludwigshafen kosztuje teraz więcej niż jego wytwarzanie na Morzu Północnym.


Przedstawiając dane za trzeci kwartał, BASF ogłosił już, że  w nadchodzących latach chce jeszcze bardziej obniżyć koszty ze względu na niepewne otoczenie . Do 2027 r. ma zostać zainwestowanych zaledwie 24,8 mld euro – o około cztery miliardy euro mniej niż wcześniej planowano.   Na początku roku BASF uruchomił program oszczędnościowy, obejmujący redukcję zatrudnienia, w związku z pogarszającą się sytuacją biznesową i trudnymi warunkami w Europie. Szczególnie mocno dotknięta jest siedziba główna w Ludwigshafen. Kilka systemów zostanie tam wyłączonych. Nie jest żadnym odkryciem stwierdzenie, że nie tylko BASF przeżywa kryzys. Cały przemysł cierpi z powodu z powodu rosnących kosztów, zwłaszcza energii. Ma to związek z polityką władz UE i sztucznymi, rzekomo mającymi poprawić klimat przepisami. W rzeczywistości nie ma to jednak przełożenia na ochronę klimatu, ale ma fatalny wpływ na gospodarkę i sytuacje ekonomiczną wielu milionów ludzi. Ale wyższych oficjeli w KE i wysoko postawionych w strukturach KE i PE promotorów Zielnego Ładu wydaje się to mało obchodzić. Ideologia dla nich liczy się najbardziej.   




Źródło: https://www.wiwo.de,  ttps://www.dw.com/pl,  


Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności .

reklama