Główna Archiwum Redakcja
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Jeśli tego nie akceptujesz, nie korzystaj z tej strony.

ISSN 2299-1328

www.komentatoreuropa.pl

– 35 tys. ton to ponad dwa tysiące tirów, to roczna moc spalania warszawskiego Targówka (spalarni śmieci - red.) - podał Ozdoba. Jak określił, to, że Niemcy "nadal uchylają się od odpowiedzialności świadczy o niewywiązywaniu się ze swojego obowiązku i łamaniu przepisów unijnych o transgranicznym przemieszczaniu odpadów".

– - Nie może być takiej sytuacji, że państwo, które mieni się takim proeuropejskim i proekologicznym, zwozi swój syf, swoje odpady do drugiego kraju – podkreślił wiceszef MKiŚ.

Ozdoba przedstawił również pisma, które Polska skierowała do strony niemieckiej. - My oczekujemy, że ta sprawa zostanie załatwiona i nikogo nie będzie interesowało, czy to jest polityka landowa, czy też nie. Chyba, że okazuje się, że landy są kompletnie oderwane od całości Republiki Federalnej Niemiec, bo nie potrafią się na tej płaszczyźnie dogadać – mówił Ozdoba. Zapowiedział, że wkrótce ma zostać przygotowany i złożony do TSUE odpowiedni wniosek ze skargą na Niemcy w tej sprawie.





Źródło:  https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-polska-skarzy-niemcy-do-tsue-chodzi-o-tysiace-ton-odpadow,nId,6785593#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


Polska  złoży wniosek do TSUE ze skargą na Niemcy

(19.05.2023)Wiceszef MKiŚ poinformował na konferencji prasowej, że strona niemiecka od kilku lat uchyla się od odpowiedzialności ws. uprzątnięcia 35 tys. ton odpadów, które z Niemiec trafiły w nielegalny sposób do Polski. - Znajdują się one w ponad siedmiu lokalizacjach.
- Republika Federalna Niemiec uchyla się od bardzo podstawowych rzeczy, takich jak dbanie o środowisko. Mamy ponad siedem miejsc, w których Niemcy (...) łamią politykę traktatową - zaznaczył. Dodał, że chodzi o obszary w Polsce, na które firmy niemieckie nielegalnie przywiozły odpady. 

POLITYKA

reklama
reklama