Główna Archiwum Redakcja
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Jeśli tego nie akceptujesz, nie korzystaj z tej strony.

ISSN 2299-1328

www.komentatoreuropa.pl

W artykule pt. Deutsche Bauteile landen in russischen Raketen ( Niemieckie komponenty lądują w rosyjskich rakietach – tłum. red.) czytamy, że  niemieckie firmy wspierają rosyjską wojnę na Ukrainie, dostarczając komponenty elektryczne, które oficjalnie nie podlegają sankcjom. Magazyn biznesowy Capital (numer 5/2023, opublikowany 13 kwietnia) relacjonuje przypadek wschodnio-westfalskiej firmy Harting, której połączenie kablowe Ethernet zostało wykryte w rosyjskim pocisku szturmowym Iskander 9M727. Pociski te są używane przez siły zbrojne Władimira Putina w wojnie z Ukrainą.

Capital.de pisze ponadto, że po rozpoczęciu wojny Harting nadal dostarczał do Rosji komponenty o wartości ponad 13 milionów dolarów – w tym do firm z kompleksu wojskowo-przemysłowego. .Rosyjski rząd systematycznie poszukuje za granicą półprzewodników i innych komponentów do produkcji broni wojennej, korzystając przede wszystkim z mniejszych firm pośredniczących, pobierających wysokie prowizje- czytamy w biznesowym portalu.

Niemiecka firma Harting jest jednym z pionierów biznesu w Rosji i już w 1993 roku założyła filię w Petersburgu – przy bezpośrednim wsparciu ówczesnego zastępcy burmistrza miasta Władimira Putina.  To jak bardzo władza w Berlinie obawia, że ujawnienie prawdy przyniesie szkody dla reputacji Niemiec świadczy chociażby fakt, że redakcja ww. portalu zmieniła nawet zdanie.  w pierwszej wersji tego artykułu nagłówek głosił, że firma dostarcza części rakiet do Rosji.”Tak nie jest, odpowiednio dostosowaliśmy nagłówek”- prostuje redakcja.  Nagle kabel ethernetowy przestał być „częścią”, a spadł do rangi „komponentu”. Tylko czy te techniczne sztuczki coś pomogą w ratowaniu reputacji- to wkrótce się się przekonamy. Bo fakt, że to niemiecka firma, wbrew sankcjom dostarczała elementy do rosyjskich rakiet, jest bezsporny. Jest to pierwsza tak głośna sprawa z dostarczaniem dla armii Putina przez Niemcy równego rodzaju części, ale pewnie nie ostatnia...




Źródło: https://www.capital.de/wirtschaft-politik/deutsche-bauteile-landen-in-russischen-raketen-33367250.html


fot. Screen fragmentu str. https://www.capital.de/wirtschaft-politik/deutsche-bauteile
-landen-in-russischen-raketen-33367250.html

Niemiecka firma dostarczała elementów do rosyjskich pocisków Iskander

(15.04.2023)Magazyn biznesowy "Capital" poinformował, że w szczątkach rosyjskiego pocisku odkryto kabel ethernetowy firmy Harting z Espelkamp w Nadrenii Północnej-Westfalii. Po rozpoczęciu wojny niemiecka firma Harting kontynuowała sprzedaż połączeń kablowych do Rosji wartych miliony. W kręgach bezpieczeństwa Berlina istnieje obawa nadszarpnięcia reputacji niemieckiego przemysłu- czytamy w capital.de. Bardziej zatem Berlin martwi się jedynie tym,  co będzie, jak sprawa się „rypła” niż samym faktem dostarczania pomocy militarnej putinowskiej Rosji i łamania embarga przez niemieckie firmy.

POLITYKA

reklama
reklama