Główna Archiwum Redakcja
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Jeśli tego nie akceptujesz, nie korzystaj z tej strony.

ISSN 2299-1328

www.komentatoreuropa.pl

W Hamburgu i Hanowerze strajk ostrzegawczy rozpoczął się już w niedzielę wieczorem. Według danych lotniska w Hamburgu w poniedziałek odwołane zostały wszystkie 123 planowe starty i co najmniej 50 ze 121 lądowań. Możliwe będą jedynie loty ratunkowe. Droga do pracy i powroty do domu dziś są utrudniona dla wielu dojeżdżających. Od północy przez 24 godziny pociągi regionalne i podmiejskie są unieruchomione, podobnie jak wiele autobusów, tramwajów i składów metra. Nieczynne będą także dalekobieżne połączenia kolejowe i nie działa większość niemieckich lotnisk. Powodem megstrajku w Niemczech jest spór związku zawodowego pracowników służb publicznych Ver.di oraz związku zawodowego kolei i transportu (EVG). Chodzi o wyższe płace, ale rząd w Berlinie tego nie chce.

W związku ze sporem o umowy zbiorowe doszło w Niemczech do strajku w sektorze kolejowym, na lotniskach, rzekach i w portach śródlądowych, a także w transporcie lokalnym w siedmiu niemieckich krajach związkowych.

Na lotnisku w Monachium już w niedzielę  zawieszono regularny ruch lotniczy.  W sobotę wieczorem z powodu awarii komputera trzeba było tam odwołać około 40 lotów. Również w Berlinie i we Frankfurcie nad Menem sytuacja wygląda nieciekawie.

Cytowany przez „Berliner Zeitung” Max Manzey, sekretarz Verdi odpowiedzialny za berlińskie szpitale, powiedział Berliner Zeitung, że udział pracowników w strajku był wysoki. W klinikach Vivantes , Charité i szpitalu żydowskim ponad 1000 pracowników przyłączyło się do strajków ostrzegawczych. Obecnie w szpitalach leczone są tylko nagłe przypadki. Należy pilnie wprowadzić usprawnienia w codziennym życiu zawodowym: „Obciążenie pracą jest ogromne” ― powiedział Manzey. „Ludzie chodzą po dziąsłach, stażyści przerywają szkolenie, braki kadrowe to już norma na oddziałach.” Pracownicy chcieliby opiekować się pacjentami, ale są „wypaleni”-czytamy w Berliner Zeitung.





Źródło: https://www.berliner-zeitung.de, Deutsche Welle,


W Niemczech megastrajk. Przez to kłopoty również na polskich lotniskach. Czy megastrajk to dopiero początek?

(27.03.2023)Podróżni nie tylko w Niemczech muszą przygotować się dziś na powszechne zakłócenia ruchu. Związki zawodowe Ver.di i EVG rozpoczęły powszechny strajk ostrzegawczy na kolei, na lotniskach i na drogach wodnych.  Lotnisko Chopena i niektóre inne polskie porty przez strajk w Niemczech musiały albo odwołać loty, albo mocno przeorganizować je z ominięciem Niemiec. Tylko na lotnisku w Berlinie odwołano dziś blisko 200 wylotów, co utrudni podróż ok. 27 tys. pasażerów. Ponadto odwołanych zostanie tego dnia blisko 70 z 200 planowanych lądowań – potwierdził rzecznik lotniska. 

GOSPODARKA

reklama
reklama