Powrót

POLITYKA

Niemiecka prasa: Protesty rolników w Polsce i Czechach przybierają na sile.  Rolnicy nie zgadzają się z polityką rolną Unii Europejskiej i tzw. Zielony Nowy Ład jest stanowczo odrzucany


Berliner Zeitung pisał, że blokady dróg, zgniłe jajka i palące się opony: protestom rolników u naszych wschodnich sąsiadów nie ma końca. Krytykowane są plany UE i ukraińskie zboże. Niemiecka gazeta donosi, że Warszawa, Praga – także w Bukareszcie, Rydze i Bratysławie: Rolnicy w całej Europie Wschodniej blokują obecnie przejścia graniczne i wjazdy na autostrady. Ponieważ rolnicy nie zgadzają się z polityką rolną Unii Europejskiej i tzw. Zielony Nowy Ład jest stanowczo odrzucany. Ponadto rolnicy z Europy Wschodniej protestują przeciwko importowi tanich produktów rolnych z Ukrainy . Berliner Zeitung przypomina, że odcinki drogi w kierunku stolicy Polski, Warszawy są zablokowane, a w całym kraju – od północno-zachodniego Szczecina przez Mazury po granicę z Ukrainą w południowo-wschodniej Polsce. Gazeta pisze, że ciągniki i ciężarówki powodują kilometrowe korki. Szczególnie Bruksela jest postrzegana jako „wróg” wśród polskich rolników.


Publikacja: 21.02.2024

Nie  ma za to słowa refleksji, że to nie źli są protestujący, ale niekoniecznie idealny narzucany zielony ład przez Brukselę, Trzeba jednak dodać, że Berliner Zeitung sam pisze, że w ramach Zielonego Ładu Unia Europejska zobowiązała się do ograniczenia stosowania nawozów i pestycydów oraz wzywa do większego uwzględniania ekosystemów i różnorodności w rolnictwie. Celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Dodatkowo BZ przypomina o tym, że to, co wciąż jest o wiele za mało dla radykalnych  działaczy klimatycznych w Europie , idzie za daleko dla rolników w 27 państwach członkowskich. UE oskarża się o zbyt dużą biurokrację, zbyt wiele regulacji, zbyt dużą ideologię i zdecydowanie zbyt małą stabilność cen. W wyniku Zielonego Ładu produkty staną się droższe -przyznaje sama gazeta. Dodatkowo w  konkurencji z produktami spoza UE oznaczałoby to niekorzystną sytuację konkurencyjną.

Dlatego też duża część protestów rolników w Europie Wschodniej niekoniecznie jest skierowana przeciwko ich własnemu rządowi – jak miało to miejsce w przypadku demonstracji w Niemczech. Gazeta pisze, że są to protesty – raczej przeciwko  narzucaniu przez Brukselę zielonego ładu.

Protesty rolników są  uzasadnione. Nieprzemyślany przez aktywistów z Brukseli  zielony ład doprowadzi do wyższych cen, a co za tym idzie zwiększenia biedy i ubóstwa zwłaszcza w klasach niższych. Nie chodzi tutaj o dobro jakieś grupy, w tym wypadku rolników,lecz o interes ludności żyjącej w dużych miastach, zdanej na zakup żywności. Czasami bezsensowne przepisy wdrażane przez polityków z Brukseli forsujących ideologię zielonego ładu uderzą zatem nie tylko rolników,  lecz również w ludzi z małych i dużych miast. Słowem komentarza można dodać, że wiele przepisów zwłaszcza w zakresie spalania, pieców itp. jest bardzo niedopracowanych, nie ma jasnych wytycznych. Panuje ogromny chaos i zamieszczanie w częściach domostw, zmuszanych do położenia ogromnych kosztów na zmiany, które nie mają wiele wspólnego z klimatem, a o wiele więcej z ideologią zielonego ładu.




Źródło: www.berliner-zeitung.de


Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności .

reklama