Dżihadysta z Niemiec straszy Europę. Zagrożenie dla Polski z Niemiec?
/23.12.2014 Portal Interia.pl publikuje tekst o dżihadystach. Może on dać wiele do
myślenia niczego niespodziewającym się Europejczykom. W Interii czytamy- „Nie jest
pytanie czy podbijemy Europę, tylko kiedy to się stanie – zapowiada jeden z niemieckich
ochotników walczących u boku dżihadystów z Państwa Islamskiego. Z mężczyzną rozmawiał
Jürgen Todenhöfer, pierwszy zachodni dziennikarz wpuszczony na tereny okupowane przez
islamskich ekstremistów.
74-letni niemiecki dziennikarz miał okazję przez 10 dni być wśród dżihadystów. Towarzyszył
terrorystom w Syrii i Iraku, zobaczył jak żyje się w miastach przejętych przez Państwo
Islamskie.
W czasie pobytu na terenie islamistów niemiecki dziennikarz odbył wiele rozmów. Jednym
z jego rozmówców, był jego rodak. Mężczyzna wyjechał z Niemiec walczyć u boku dżihadystów.
W Interii czytamy co mówił niemiecki Dżihadysta:
„"Któregoś dnia podbijemy Europę. Nie jest pytaniem czy, tylko kiedy to zrobimy.
To kwestia czasu. To się stanie. Dla nas nie ma czegoś takiego jak granice, są tylko
kolejne linie frontu. Nasza ekspansja będzie trwać. Europejczycy muszą być gotowi
na nasze nadejście. Nie będzie miło. Kto nie przejdzie na islam, albo nie zapłaci
nam podatku, zostanie zabity" - grzmi niemiecki bojownik”. Jeśli okazały by się te
zapowiedzi prawdą, Europy nie czekają łatwe czasy. Sądząc po tym jak zachód nie radzi
sobie z Państwem Islamskim w Iraku czy Syrii - to wcale nie muszą być zapowiedzi
bez pokrycia. Obecnie Europa lekceważy dżihadystów, bo są daleko od jej granic. Ale
coraz częściej - niedawno w Australii czy teraz we Francji - sympatycy IS dają o
sobie znać w bardzo nieprzyjazny spósób. Niemiecki dziennikarz Todenhöfer po powrocie
z terenów Państwa Islamskiego ostrzega Europę i świat, że radykalni islamiści planują
"największą religijną czystkę w historii". Ciekawe kiedy Europa się obudzi z letargu
czy będą potrzebne dopiero zamachy lub inne nieszczęścia aby tak się stało? Polacy
nie mogą spać spokojnie. Niemiecki kontrwywiad szacuje, że co najmniej kilka tysięcy
obywateli RFN walczy po stronie Państwa Islamskiego. Tak więc zagrożenie dla Polski
ze strony Państwa Islamskiego może przyjść “via” sąsiednie Niemcy.
Źródło: Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-panstwo-islamskie/newsy/news-dzihadysta-z-niemiec-zamierzamy-podbic-europe,nId,1579449#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome