Powrót

POLITYKA

Wizyta Sikorskiego w USA odwołana. Prorządowe media tonują incydent


"Nie ma żadnej sensacji" piszą po odwołaniu wizyty ministra Skurskiego pro-rządowe media. Zaplanowana na przyszły tydzień wizyta ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w USA została przesunięta. Prawica od razu zaczęła forsować narrację, że to porażka rządu Donalda Tuska – pisze znany ze wspierania rządu Tuska portal natemat.pl . Tyle, że tu ani prawica, ani lewica nie ma nic do tego. Faktem jest, że pomimo już dość długiego czasu polski minister spraw zagranicznych tkwi w swoim fotelu, nie miał okazji do rozmów w USA z najważniejszym partnerem Polski, jakim są USA. Całą ta narracja prorządowych mediów, że to tylko przypadek, że nic się nie dzieje, jest dość słaba. Wyjaśnienie zmiany daty jest jednak bardziej prozaiczne –sekretarz stanu USA jedzie z kolejną pilną wizytą na Bliski Wschód. – Powodem jest to, że sekretarz stanu Blinken jedzie na Bliski Wschód. Nie ma tu żadnej sensacji – robił dobrą minę do złej gry informując pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy Paweł Kowal.  


Publikacja: 06.02.2024

Ale nawet polskie MSZ pisze: Sikorski nie jedzie na razie do USA.  Polskie MSZ poinformowało pod koniec tygodnia o przesunięciu zaplanowanej na 6–11 lutego wizyty szefa tego resortu Radosława Sikorskiego w USA. Jak podano, powodem decyzji są "pilne obowiązki sekretarza stanu USA Antonego Blinkena i związana z nimi nieobecność w Waszyngtonie". "O nowym terminie wizyty poinformujemy w komunikacie" – wyjaśnił polski resort dyplomacji.  Trudno zatem mydlić oczy prawicą przysłaniając fakt, że minister Tuska tak czy siak, nie ma okazji do rozmów z głównym polskim partnerem jakim są USA. Na profilu Radosława Sikorskiego na Twitterze dawno już nie ma już wpisu "Thank you, USA" (Dziękujemy, USA). Słowa europosła, które odnosiły się do wycieku z gazociągu Nord Stream, wywołały burzę.


Wpis Sikorskiego i reakcję na słowa polskiego europosła opisały media na całym świecie. Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa pytała na konferencji prasowej, czy podziękowania byłego szefa polskiej dyplomacji w związku z incydentem na Nord Stream 2 to "oficjalne oświadczenie, że był to atak terrorystyczny?". W wywiadzie przekonywała, że na słowa byłego ministra spraw zagranicznych Polski musi zareagować Unia Europejska. Pojawiły się wówczas i takie wpisy jak ten: "Dziękujemy, Radosławie Sikorski, za wyjaśnienie, kto stoi za tym terrorystycznym atakiem na infrastrukturę cywilną" - w ten sposób wpis Sikorskiego skomentował z kolei Dmitrij Poljański, pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ. Dziennik Rzeczpospolita pisała: „ - Pomysł, że Stany Zjednoczone miały jakikolwiek związek z prawdopodobnym sabotażem tych rurociągów jest niedorzeczny - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Ned Price. Sugestie, jakoby USA odpowiadały za uszkodzenie gazociągów Nord Stream nazwał "rosyjską dezinformacją".

Jak mówi się nieoficjalnie, powodem chłodu z jakim traktowany jest podwładny Donalda Tuska, może być między innymi ten opisywany incydent. Faktem i to bardzo niepokojącym jest to, że podobne zdarzenia, jak to z ministrem Sikorskim w ogóle mają miejsce. I to, że przez kontrowersyjnego ministra Polska ma poważne trudności w relacjach z Waszyngtonem. Zobaczymy, czy przeważy  interes  polityki wewnętrznej i partyjna racja w utrzymywaniu  na stołku ministra, czy być może nastąpi refleksja i działanie, które odblokuje Polskę na dobre relacje z USA? Nie chodzi tutaj o tą jedną odmowę dla Sikorskiego, ale o fakt, że do tej pory nie miał okazji do rozmów. Nie powinien tu przeważyć prywatny interes jednego z ministrów, lecz polska racja stanu. A tą na pewno są dobre i bliskie relacje z USA.





Źródło:

https://natemat.pl, https://wiadomosci.wp.pl, ttps://www.rp.pl,


Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności .

reklama