Niemiecki sąd wydał wyrok ws. ZDF i "polskich obozów"
/19.01.2018/ Sąd w Koblencji odrzucił skargę telewizji ZDF w sporze o przeprosiny za użycie błędnego sformułowania "polskie obozy", przyznając rację stronie polskiej. Nadawca może się odwołać do Trybunału w Karlsruhe.
W przekazanym Deutsche Welle w czwartek pisemnym orzeczeniu czytamy, że II senat do spraw cywilnych Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji na posiedzeniu w zeszły czwartek postanowił odrzucić skargę ZDF.
W uzasadnieniu sędziowie przypomnieli, że w lipcu 2013 roku telewizja ZDF na swojej
stronie internetowej zamieściła w informacji o programie dotyczącym wyzwolenia Majdanka
i Auschwitz sformułowanie "polskie obozy zagłady".
Pomimo usunięcia po interwencji
ambasady RP błędnego określenia, były więzień niemieckiego obozu Auschwitz Karol
Tendera wniósł skargę przeciwko niemieckiemu nadawcy domagając się przeprosin.
ZDF
przeprasza, ale poszkodowany nie jest usatysfakcjonowany
W grudniu 2016 r. Sąd Apelacyjny
w Krakowie nakazał niemieckiej telewizji przeproszenieKarola Tendery. Odpowiedni
tekst miał zostać opublikowany na głównej stronie internetowej stacji. ZDF zamieściła
przeprosiny, ale, aby je wyświetlić, trzeba było przejść do innej strony portalu.
Zdaniem prawników Karola Tendery była to próba manipulacji i uchylenia się od odpowiedzialności.
Dlatego w styczniu 2017 zwrócono się do sądu w Moguncji, aby uznał, że ZDF musi w pełni wykonać wyrok krakowskiego sądu. Sąd rozpatrzył wniosek przychylnie, ale niemiecka stacja nie chciała się z tym pogodzić. Prawnicy ZDF zaskarżyli decyzję sądu w Moguncji do Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji.
Jak tłumaczył wówczas mecenas Lech Obara -
Wbrew stanowisku wnioskodawczyni
(ZDF), tytuł wykonawczy w tej sprawie nie jest w świetle niemieckiego narodowego
rozumienia prawa niedopuszczalny -
Odbiorca może opacznie
zrozumieć błędne określenie
Sformułowanie "polskie obozy zagłady" może wywołać u przeciętnego
odbiorcy wrażenie, że nie chodzi tutaj tylko o geograficzną lokalizację, lecz także
narodową, sugerując, że obozy te były utworzone i prowadzone przez Polaków -
Sąd zgodził się z opinią, że błędny termin użyty przez telewizję naruszył
dobra osobiste Karola Tendery. Nie zgodził się natomiast z argumentami wnioskodawczyni,
że przeprosiny w formie postulowanej przez stronę polską stanowiłyby "upokorzenie"
nadawcy.
Źródło: Deusche Welle http://www.dw.com/pl/niemiecki-