III Zjazd Niemcoznawców. Emocjonalnie o „reparacjach”
/02.12.2017/ „Reparacje wojenne w stosunkach Polsko-niemieckich, prawne i historyczne
aspekty” taki tytuł nosił jeden z paneli w trakcie III Zjazdu Niemcoznawców we Wrocławiu.
Panel dotyczył wybranych aspektów prawnych, historycznych i społecznych związanych
ze skutkami majątkowymi II wojny światowej. Jak napisali organizatorzy tematyka reparacji
wojennych, jak pokazują wydarzenia ostatnich miesięcy na politycznej scenie, jest
wciąż aktualna i wpływa na stosunki polsko-niemieckie. Świadczyła też o tym dyskusja
podczas panelu. Wzięli w niej udział specjaliści, historycy i prawnicy. Prof. Włodzimierz
Borodziej poruszał aspekty historyczne w podejmowanych decyzjach w sprawach reparacji
wojennych w związku z zakończeniem II wojny światowej. Powiedział, że już „stara
RFN” wypłaciła odszkodowania niektórym grupom poszkodowanych. Wśród nich wymienił
żołnierzy Wehrmachtu, którzy odnieśli obrażenia w czasie wojny. Skrytykował PRL,
za to, że nie wypłacała środków przekazanych przez ówczesne zachodnie Niemcy w całości.
Użył sformułowania, że PRL „okradała” beneficjentów, wypłacając im jedynie część
pieniędzy, dodatkowo po niekorzystnym kursie walutowym, jaki wówczas obowiązywał.
O problemie świadczeń dla ofiar prześladowań nazistowskich w Polsce i swoich doświadczeniach
z negocjacjami Polski i Niemiec w latach 1990–2000 mówił prof. Jan Barcz. Również
nie zabrakło elementów emocjonalnych. Ostatnio pojawiły się krytyczne głosy po odtajnieniu
przez niemiecki MSZ dokumentów. Z nich można wyczytać, że Helmut Kohl był twardym
i przebiegłym graczem. Pojawiły się też opinię, z których wynika, że Polska pod rządami
Mazowieckiego „dała się Niemcom ograć”. Rzekomo Polska mogła w trakcie rozmów
„Dwa plus cztery” uzyskać znacznie więcej iż to się udało . Prof. Barcz zareagował
na to bardzo emocjonalnie nazywając, tu cytat „durniami”, osoby głoszące właśnie
takie opinie jak opisywane powyżej. Profesor oświadczył, że w jednej z jego książek
można znaleźć wszystko to co teraz odtajnia niemiecki MSZ. Z kolei o perspektywach
podstaw dla roszczeń reparacyjnych w prawie międzynarodowym- jednocześnie dokonując
ocen immunitetu państwa w kontekście skarg odszkodowawczych jednostek - wypowiadał
się prof. Artur Kozłowski. Twierdził, że roszczenia reparacyjne naszego kraju wobec
Niemiec są bezzasadne i nie mają żadnych szans realizacji. Utrzymywał, że Polska
nie ma żadnych szans wygrania przed sądami międzynarodowymi ewentualnych pozwów.
Paneliści sugerowali również, że obecny polski rząd chce podważyć ustalenia jakie
zapadły w Poczdamie. Przekonywali, że to wywoła roszczenia Niemiec wobec Polski,
a nawet może grozić podważeniem istniejących granic. Prof. Borodziej zasugerował
nawet, że Niemcy mogą wówczas zażądać zwrotu Wrocławia. Wśród panelistów panowała
zgoda i wszyscy reprezentowali jeden punkt widzenia. Nie było nikogo kto zaprezentowałby
kontrapunkt, lub chociaż zreferowałby argumenty prezentowane przez drugą stronę.