Główna Archiwum Redakcja
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia . Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Jeśli tego nie akceptujesz, nie korzystaj z tej strony.

ISSN 2299-1328

www.komentatoreuropa.pl

- Nawet jeśli istnieją rozbieżności w naszym myśleniu o przyszłości integracji europejskiej, dostrzegam pole do rozmów i poszukiwań wspólnych rozwiązań korzystnych dla całego kontynentu. Myślę tutaj także o sprawnej kontynuacji procesu rozszerzenia Unii. Moim zadaniem będzie także przekazywanie niemieckiej opinii publicznej pełnego obrazu determinacji, z jaką Polska i społeczeństwo polskie wspierają walczącą Ukrainę oraz bronią europejskich wartości w konfrontacji z rosyjską agresją – czytamy w Interia.pl. 

Pawłoś oznajmił ponadto, że do projektów "absolutnie priorytetowych" należy budowa nowej siedziby Ambasady RP w Berlinie.  
- Stosunki polsko-niemieckie na pewno nie są aż tak złe, jak ich sława w ostatnim czasie. Są w pewnych obszarach dość skomplikowane, niepozbawione napięć, ale nie można ich oceniać wyłącznie negatywnie, bo w ten sposób skrzywdzilibyśmy wiele osób i wiele środowisk, które znakomicie współpracują i z tej współpracy czerpią obopólne korzyści – stwierdził polski dyplomata.


Dodatkowo przypomniał o tym, że "rekordowe obroty w polsko-niemieckim handlu z 2019 r., sięgające 123 mld euro, zostały w 2021 r. znów przekroczone o 23 mld euro".
-Istotnie, wszystko wskazuje na to, że po stronie niemieckiej wreszcie znajdą się pieniądze dla prawie 1,3 mln Polaków w RFN. Nie byłoby to możliwe bez wielomiesięcznych zabiegów polskiej dyplomacji. Najważniejsze, aby niemiecki fundusz jak najszybciej został ustanowiony, a środki szybko trafiły do organizacji polonijnych. Docelowo winien jednak osiągnąć poziom finansowy zbliżony do nakładów ponoszonych przez stronę polską na rzecz mniejszości niemieckiej, czyli ok. 50 mln EUR - mówił Pawłoś.

Słowem komentarza można dodać, że rzeczywiście realnie stosunki polsko-niemieckie nie są aż tak złe, jak rysują je media. Te „złe” stosunki są potrzebne części polityków i mediów, które na tym opierają swoją narrację. Z drugiej strony ta typowo “polska” potrzeba za wszelką cenę “dobrych stosunków” świadczy o niskim poczuciu własnej wartości. Co może dziwić nawet politycy i dyplomaci skupiają się na szukaniu – nawet kosztem własnych interesów - pochwał  u innych. Warto jednak wziąć przykład z niemieckich sąsiadów, którzy w warstwie słownej zawsze wrażają chęć współpracy, dobrych relacji, ale w praktyce czasami brutalnie, ale przede wszystkim wiele razy udało im się skutecznie zrealizować własne cele, nie oglądając się na to, czy będą lubiani czy nie. Wyraźnie nie przedkładają „dobre” ponad „skuteczne” i służące przede wszystkim niemieckim interesom - relacje nie tylko zresztą z Polską. Nie ma co się tutaj  w tym stwierdzeniu doszukiwać złośliwości, czy nuty pretensji do zachodnich sąsiadów, ale raczej należy wyciągnąć wnioski i czegoś można się z tej lekcji nauczyć. Nowy polski ambasador w Niemczech – to szansa na nowy rozdział w stosunkach polsko-niemieckich. A jak się relacje ułożą, czas pokaże, bo one nie zależą tylko od polskiego ambasadora, ale również od woli niemieckich polityków...


źródło: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-polski-ambasador-w-berlinie-stosunki-z-niemcami-nie-sa-az-ta,nId,6443524#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


Stosunki polsko-niemieckie na pewno nie są aż tak złe, jak ich sława w ostatnim czasie – mówi nowy polski ambasador w Niemczech

(30.11.2022)Na łamach Interia.pl ukazał się obszerny tekst z wywiadem z nowym polskim ambasadorem w Niemczech. Dariusz Pawłoś rozpoczął pełnienie funkcji ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w RFN. -Stosunki polsko-niemieckie na pewno nie są aż tak złe, jak ich sława w ostatnim czasie. Są w pewnych obszarach dość skomplikowane - powiedział Dariusz Pawłoś.  W jego opinii "sami Niemcy przyznają, że znaczenie gospodarcze Polski stale rośnie". Polski dyplomata oświadczył, że jego priorytetowym zadaniem pozostaje budowa nowej siedziby polskiej ambasady w Berlinie. Wśród jego zadań będzie również zajęcie się kwestiami strat wojennych. Nowy ambasador polski ambasador w Berlinie podkreślił, że jego najważniejszymi zadaniami będą m.in "dwustronne relacje z zakresu polityki, gospodarki, polityki bezpieczeństwa, polityki europejskiej i polityki historycznej".

POLITYKA

reklama
reklama