Komentarz: Obama powiedział Niemcom to -
Marek Koprowski
/ 26.05.2017 / Polityka migracyjna ma swoje ograniczenia – zaznaczył w Berlinie były prezydent USA Barack Obama. Został on tegorocznym laureatem Niemieckiej Nagrody Mediów.
Były prezydent USA Barack Obama, będący jednym z honorowych gości trwających w Berlinie Ewangelickich Dni Kościoła, bronił trudnych decyzji w polityce migracyjnej. – Migranci mają prawo do ochrony, ale dysponujemy ograniczonymi środkami – powiedział Obama podczas dyskusji z kanclerz Angelą Merkel pod Bramą Brandenburską. Była ona jednym z głównych punktów programu rozpoczętych 24.05.2017 Ewangelickich Dni Kościoła.
W oczach Boga „dziecko po drugiej stronie granicy zasługuje na tyle samo miłosierdzia (…) co dziecko po naszej stronie granicy” – stwierdził były prezydent USA. – Ale jesteśmy też szefami rządów państw i ponosimy odpowiedzialność wobec własnych obywateli – podkreślił.
Obama powiedział też coś czego niemiecka kanclerz nie chciałaby usłyszeć. Opowiedział się za udzielaniem pomocy migrantom islamskich, ale w ich macierzystych krajach. Ta teza nie jest wcale obca, ani nowa, ale niepopularna w Berlinie i wśród stronników Merkel w Unii Europejskiej. Chociaż Niemcy wspólnie z władzami UE odpowiadają za kompletne fiasko polityki granicznej UE, za zalew Europy islamkimi imigrantami, wśród których są terorryści i członkowie ISIS – to nawet rozsądne słowa Obamy zostały cierpko przyjęte.
Przyparta do muru Merkel, w odpowiedzi powtarzała swoją starą i wyświechtaną populistyczną
śpiewkę. Angela Merkel opowiedziała się po raz kolejny za szybkim rozpatrywaniem
wniosków o azyl. Na nikim to już nie robi wrażenia, bo to oznacza brnięcie w nieporozumienie
jakim jest niszczenie wspólnej polityki granicznej UE i nie tylko. Merkel wprawdzie
dodała -
Źródło: DW.de