W państwowej niemieckiej telewizji ARD o wyborcach Trumpa: biali, niewykształceni – czytaj ciemniacy – mężczyźni.
/ 09.11.2016 / Niemiecka gazeta: sensacyjna przegrana Clinton. Jak pisze Frankfurter Allgemeine Zeitung Hilary Clinton nieoczekiwanie przegrała z Donaldem Trampem. To przecież Hilary Clinton była ich faworytką naszych zachodnich sąsiadów. Jednak to Donald Tramp wygrał wybory i zostanie 45 amerykańskim prezydentem. Ten wybór nie podoba się Niemcom. Establishment polityczny, opiniotwórczy i dziennikarze przez całą amerykańską kampanię „trzymali” stronę kandydatki demokratów.
Jak pisał FAZ Hillary Clinton pogodziła się z porażką i zrezygnowała z zapowiadanej na noc wyborczą przemowy. Ten gest mówi sam za siebie i nie wymaga już żadnego dodatkowego komentarza. Niemiecki dziennik pisał, że Clinton wysyłając swoich zwolenników do domów aby się wyspali, sama przyznała się do porażki. Jednak niemieccy dziennikarze i komentatorzy nie byli bezstronni. W państwowej telewizji
o wyborcach Donalda Trumpa nie wypowiadano się delikatnie rzecz ujmując zbyt pochlebnie. Mówiono o nich, że to biali, niewykształceni, czytaj ciemniacy – mężczyźni. W tej samej telewizji wypowiedziała się na temat wyborów w USA szefowa niemieckiego MONu. Jej wypowiedź potwierdza tezę, jak bardzo zszokowani są niemieccy politycy. Ursula von der Leyen nazwała zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach „ciężkim szokiem”. Chadecka polityk dla ARD powiedziała, że o ona uważa, iż głosy oddane na Donalda Trampa nie były tak naprawdę oddane na niego, lecz przeciwko przeciwko Waszyngtonowi, przeciwko establishmentowi. Szefowa MONu zaznaczyła, że niemiecki rząd musi się najpierw zorientować, kto będzie w rządzie Trumpa partnerem do rozmów.
Teraz kiedy wynik wyborów jest już jasny, a szok z czasem ustąpi miejsca pragmatyzmowi, można się spodziewać, że niemiecka machina dbania przede wszystkim o własny interes narodowy zwycięży. Berlin będzie dążył do utrzymania dobrych relacji z Waszyngtonem i z nowym gospodarzem Białego Domu.
