Stanislaw Tillich-
/ 10.02.2016 / Stanislaw Tillich, premier Saksonii i aktualny przewodniczący drugiej izby parlamentu RFN, Bundesratu, wyraził ubolewanie nad brakiem zrozumienia dla Polski. Tillich powiedział: „Zbyt szybko przybieramy kaznodziejski ton”.
Czyniąc aluzje do ostatnio w Niemczech mocno krytykowanych zmian ustawowych w Polsce dotyczących sądownictwa i mediów. Niemiecki polityk powiedział: „Oczywiście, że nowy rząd inaczej rozkłada akcenty. Ale także akcentuje, że Polska chce zachować członkostwo w UE i NATO – nie pozwalając sobie na dyktowanie wszystkiego przez innych”.
Przewodniczący Bundesratu wyraził zrozumienie dla podejmowanych przez Polskę i inne kraje Europy wschodniej wysiłków znalezienia własnej drogi. Stanislaw Tillich mówił „My niekiedy wierzymy, że demokracja, jaką mamy w Niemczech i we Francji, jest jedynie prawdziwa. Ale powinniśmy zaakceptować, że kraje bałtyckie, Polska, Czechy czy Słowacja wybierają własną drogę kształtowania ładu społecznego”. Głos
przewodniczącego Bundesratu jest jednocześnie głosem rozsądku z Niemiec. Tillich dystansuje się o niemieckich jastrzębi, które ostatnio agresywnie atakowały Polskę. Przewodniczący drugiej izby niemieckiego parlamentu ubolewał nad tym, że w Niemczech obserwuje się ostatnio brak zrozumienia dla Polski. Warto zwrócić uwagę, że Stanislaw Tillich trafnie spuentował niemieckie „wiedzenie” zawsze wszystkiego najlepiej. O niemieckim „Besserwisserstwie” mówił „Zbyt szybko przybieramy kaznodziejski ton”.
Wypowiedź saksońskiego premiera Stanislawa Tillicha (CDU), pełniącego teraz przewodnictwo w Bundesracie odbiła się echem w internetowych wydaniach niemieckiej prasy.