POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama

Pegida w Dreźnie: Szubienica dla kanclerz i żądanie „Merkel musi odejść” {REPORTAŻ}



/ 14.10.2015 / Z pogłębianiem się kryzysu migracyjnego w Niemczech rośnie popularność antyislamskiej Pegidy. W demonstracji w Dreźnie wzięło w poniedziałek udział 9 tys. osób. Werbalne ataki na kanclerz są coraz bardziej brutalne.

Plac Teatralny w Dreźnie ledwo zapełnił się w poniedziałkowy wieczór (12.10.2015) demonstrantami, a już rozbrzmiało ich główne przesłanie: „Merkel musi odejść!”. Jeden z protestujących posunął się jeszcze dalej: „Zarezerwowane dla ‘mamusi‘ Merkel” i „Zarezerwowane dla Siegmara ‘lumpa‘ Gabriela“ – głosiły jego hasła na plakacie zawieszonym na szubienicy. We wtorek prokuratura zadecyduje, czy incydent pociągnie za sobą konsekwencje prawne.

Gremialny atak na rząd i przede wszystkim kanclerz Merkel przypuściło 7500 do 9000 demonstrantów. Jeszcze latem br. ruch Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu (Pegida) znacznie stracił na popularności. Zmienia się to wraz z rosnącą liczbą napływających do Niemiec uchodźców. Już w ostatni poniedziałek września i pierwszy poniedziałek października znowu wyszły na ulice Drezna i innych miast tysiące zwolenników Pegidy.

reklama











W akompaniamencie oklasków i przeznaczonych dla rządu gwizdów, lider ruchu Lutz Bachmann przedstawił katalog żądań Pegidy. Na pierwszym miejscu figuruje natychmiastowy stop w przyjmowaniu uchodźców. Bachmann nazywa ich publicznie „azylancką hołotą”. Jego kredo: „ubieganie się w Niemczech o azyl musi stracić na atrakcyjności”. Reakcja tłumu – skandowane z tysięcy gardeł „wydalić, wydalić!”.

Wezwanie do oporu

Rząd federalny to dla Bachmanna „berlińscy dyktatorzy“, którzy sterowani przez amerykańskiego prezydenta zwracają się przeciwko własnemu narodowi. Kiedy Bachmann tak pomstuje na podium, jego zwolennicy wyrzucają z siebie całą frustrację, także ci, którzy wyglądają na „normalnych, porządnych obywateli”. Starsza kobieta skanduje nagle: „Merkel jest chora, musi odejść”.

Hamulców nie ma także Tatjana Festerling, była polityk Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Hamburgu. W czerwcowych wyborach komunalnych w Dreźnie kandydowała na stanowisko burmistrza miasta i otrzymała niebagatelne 10 procent głosów. W demonstracji Pegidy przed Operą Sempera domaga się wzniesienia na granicach zasieków, które ochronią Niemcy przed „inwazją motłochu”. Merkel jest „najbardziej niebezpieczną kobietą Europy” a jedynym lekarstwem na jej rząd jest bunt: „Stawiajcie opór tym szeleńcom”.

Przed demonstracją pojawiła się na Facebooku lista dziesięciu żądań Pegidy, przetłumaczonych również na angielski. Ruch zamierza się umiędzynarodowić. W tłumaczeniach jest wprawdzie wiele błędów, ale żądania są wystarczająco jasne: odgrodzenie, wykluczenie, dozór. Obok zastopowania przyjmowania uchodźców Pegida domaga się ostrych kontroli granicznych, ograniczenia swobody poruszania się w ramach strefy Schengen, masowych wydaleń imigrantów – i w miarę możliwości wystąpienia Niemiec z Unii Europejskiej. To ostatnie żądanie opatrzone jest czterokrotnym „NATYCHMIAST”. – Możemy się już tylko uzbroić, byłoby to teraz potrzebne – komentuje wyglądająca na sympatyczną babcię demonstrantka Pegidy w Dreźnie.



Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.com/pl/pegida-w-dre%C5%BAnie-szubienica-dla-kanclerz-i-%C5%BC%C4%85danie-merkel-musi-odej%C5%9B%C4%87-reporta%C5%BC/a-18778820


Teneryfa 03092015 Image Banner 750 x 200
19-02-2015 winter_200x200 Image Banner 200 x 200