POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama

Deutsche Bank pomagał Rosjanom prać brudne pieniądze? Czy Polska powinna wyciągnąć tego wnioski?



/17.08.2015/ Niedawno obiegła wieść cały świat, że największy niemiecki instytut finansowy jest podejrzewany o pomaganie rosyjskim klientom w praniu brudnych pieniędzy. Tę elektryzującą informację podał  opiniotwórczy i zwykle bardzo dobrze poinformowany  niemiecki tygodnik "Der Spiegel".  Gazeta napisała, że śledztwo prowadzą instytucje ścigania i kontroli finansowej z Rosji, USA i Wielkiej Brytanii.

Jak pisał "Der Spiegel", Deutsche Bank miał rzekomo pomagać rosyjskim klientom w zakupie akcji za ruble w Rosji i w ich niemal równoczesnej sprzedaży w Wielkiej Brytanii za dolary.

Tygodnik podkreśla, że za pomocą takich "zwierciadlanych transakcji" mogło dochodzić do prania brudnych pieniędzy i lokowania ich za granicą. Te nielegalne operacje mogły sięgać nawet kilka miliardów dolarów.

W minionych latach przeprowadzono setki takich operacji finansowych, a partnerami Deutsche Bank w tych interesach w Moskwie i Londynie byli często ci sami partnerzy. - Taka sytuacja musiała wydać się bankierom podejrzana – tak twierdził cytowany przez  "Spiegla" specjalista od transakcji finansowych.

Podejrzane transakcje zawieszono dopiero na początku tego roku. Deutsche Bank podejrzany jest też o naruszenie przepisów dotyczących sankcji nałożonych przez Zachód na Rosję w związku z wojną na Ukrainie.


reklama










Ta z pozoru niegroźna informacja powinna być ostrzeżeniem dla polskich decydentów. Relacje niemiecko - rosyjskie długofalowo zawsze będą stabilne i w swojej istocie konkurencyjne do relacji z Polską czy innymi krajami Europy Środkowowschodniej. Niemieccy politycy, bankierzy i biznesmeni bez względu na partie polityczną są pragmatyczni i działają na rzecz niemieckiego biznesu. Ten jest mocno osadzony w Rosji, a gra toczy się o miliardy euro dla Niemców. Obecnie za rządów Merkel relacje Niemiec z Rosją nie są najcieplejsze, zwłaszcza jak się porówna do czasu kanclerstwa  Gerharda Schroedera. Ale niemiecki biznes ciągle się z Rosją liczy. Obecna sytuacja tylko chwilowa zapaść, a docelowym państwem eksportu wcale nie jest Polska, a  Rosja właśnie. Stąd  też pragmatyczne podejście do Putina i konfliktu z Ukrainą. Gra Berlina to zachowanie dobrej pozycji na przyszłość i robienie kasy na teraz.  Zmiana na lepsze relacji pomiędzy Moskwą a Berlinem - to tylko kwestia zmian i czasu.  Moskwa jest najważniejszym partnerem gospodarczym, a nie Warszawa czy Praga czy Budapeszt. Dlatego te informacje o pomocy Deutsche Bank nie należy traktować tylko jako incydent, lecz jako ważną wskazówkę.



30-03-2015 2014_12_03_sk_motopozyczka_baner_linia02_120x600 Image Banner 120 x 600
01.06_SIMO Image Banner 750 x 200
Poloska 440x220
Tailor Store
300x60bann